RegionalneWrocławWrocław. Nowoczesny mikroskop na Uniwersytecie Wrocławskim. Kosztował aż 6,5 mln zł

Wrocław. Nowoczesny mikroskop na Uniwersytecie Wrocławskim. Kosztował aż 6,5 mln zł

Wydział biotechnologii Uniwersytetu Wrocławskiego nabył system mikroskopii wysokorozdzielczej, który kosztował aż 6,5 mln zł. To jedyny taki sprzęt w Polsce. Dzięki niemu można obejrzeć np. pojedyncze molekuły ludzkiego włosa.

Wrocław. Nowoczesny mikroskop na Uniwersytecie Wrocławskim. Kosztował aż 6,5 mln zł
Wrocław. Nowoczesny mikroskop na Uniwersytecie Wrocławskim. Kosztował aż 6,5 mln zł
Źródło zdjęć: © Uniwersytet Wrocławski
Łukasz Kuczera

19.01.2021 12:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nowoczesny system mikroskopii wysokorozdzielczej, jaki zakupił wydział biotechnologii Uniwersytetu Wrocławskiego, to jedyne takie urządzenie w Polsce. Na całym świecie tego typu aparatów jest tylko 160 - podaje PAP.

Nowe urządzenie udało się zakupić dzięki temu, że Uniwersytet Wrocławski należy do grona 10 polskich uczelni badawczych. Kupiono je w ramach projektu Inicjatywa Doskonałości - Uczelnia Badawcza (IDUB), który finansuje resort nauki.

Wrocław. Nowoczesny mikroskop na Uniwersytecie Wrocławskim. Kosztował aż 6,5 mln zł

Po zakupie nowego systemu pojawiła się konieczność przygotowania specjalnego pomieszczenia o powierzchni 30 metrów kwadratowych, tak aby mógł on pomieścić urządzenie.

- Jesteśmy wydziałem mocno ukierunkowanym na badania naukowe, zatrudniamy 76 nauczycieli akademickich i prowadzimy na wydziale 70 projektów. To bardzo dużo, aby jednak zdobywać nowe granty badawcze musimy wyprzedzać innych, nie wystarczy wyróżniająca kategoria naukowa A+ - mówi PAP dziekan wydziału biotechnologii prof. Dorota Nowak.

Jako jeden z pierwszych nowego sprzętu używał dr hab. Aleksander Czogalla. W rozmowie z PAP wskazał on, że zwykle, aby podświetlić preparaty mikroskopowe używa się światła słonecznego lub sztucznego oświetlenia lampowego.

- Nasze urządzenie do tego celu wysyła wiązki laserów, które potem wyłapują specjalne detektory. Do tego jest wyposażone w moduł, który przypomina inkubator. Dzięki niemu możemy obserwować komórki żywe, co z kolei ma niebagatelne znaczenie dla badań biologów - mówi dr hab. Czogalla.

Uniwersytet Wrocławski zatrudniał już dr Michała Majkowskiego na stanowisko operatora mikroskopu. Jego zadaniem będzie pomaganie innym naukowcom w użytkowaniu urządzenia.

- Ludzki włos pod mikroskopem przypomina rurkę z wypustkami. To każdy z nas widział na lekcjach biologii. Ale nasze urządzenie pokazuje nie rurkę, ale, uwaga, pojedyncze molekuły tego włosa. To są niesamowite obrazy i niesamowite możliwości dla naukowców - komentuje dr Majkowski.

Zakupiony mikroskop może być wykorzystywany m.in. do badania struktur potencjalnych, nowych leków.

Komentarze (0)