Wałbrzych. Ukrywał się przed policją w szafce. Teraz spędzi 10 lat w więzieniu

Jak informuje dolnośląska policja, funkcjonariusze z Głuszycy byli w posiadaniu informacji, że poszukiwany mężczyzna od dłuższego czasu ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości i może znajdować się w jednym z mieszkań na terenie Walimia.

Po tym jak mundurowi otrzymali zgłoszenie, że 40-latek był widziany w swoim dawnym miejscu zamieszkaniu, zdecydowali się na interwencję i pojawili pod wskazanym adresem w Walimiu.

- Przez dłuższy czas lokatorzy nie chcieli otworzyć drzwi funkcjonariuszom. Jednak kiedy mundurowi poinformowali mieszkańców, że ostatecznie wejdą siłowo do lokalu, wtedy ktoś z rodziny postanowił wpuścić funkcjonariuszy do środka - relacjonuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Policjanci przez dłuższą chwilę sprawdzali mieszkanie w Walimiu i początkowo nie potrafili znaleźć poszukiwanego 40-latka. Jak się okazało, mężczyzna chował się przed stróżami prawa w kuchni.

- W wyniku sprawdzenia pomieszczeń, w jednej z szafek kuchennych, policjanci znaleźli skulonego 40-latka, który w wiadomy tylko sobie sposób zmieścił się na dolnej półce mebla - dodaje asp. szt. Kaleta.

Mieszkaniec Walimia był poszukiwany listem gończym za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego, rozbój, kradzieże, przywłaszczenie cudzej rzeczy oraz oszustwo.

Po wykonanych czynnościach mężczyzna został przez mundurowych przewieziony do aresztu śledczego w Świdnicy, skąd następnie trafił do jednego z zakładów karnych na terenie Polski, gdzie spędzi najbliższe 10 lat.