Legnica. 13-latka stanęła przed sądem. Jej pies pogryzł dwójkę dzieci
Nieletni spacerujący z psami powierzchnie uważanymi za agresywne to dosyć częste zjawisko. Kilka miesięcy temu 13-letnia dziewczynka w Legnicy opiekowała się swoim czworonogiem. Zwierzę pogryzło dwójkę dzieci na placu zabaw. Teraz dziewczynka stanęła przed sądem.
Ocenianie psa tylko i wyłącznie po jego rasie to błąd. Nie każdy czworonóg uważany za potencjalnie agresywnego będzie niebezpieczny i odwrotnie - psy powszechnie klasyfikowane jako łagodne potrafią zaatakować człowieka. Wiele zależy od wychowania, cech osobniczych czy sytuacji.
Legnica. 13-latka stanęła przed sądem. Jej pies pogryzł dwójkę dzieci
Na pewno trzeba jednak uważać, gdy widzi się 13-latkę spacerującą z amstaffem. Kilka miesięcy temu dziewczynka przebywała na jednym z placów zabaw w Legnicy. Tam doszło do groźnej sytuacji. Jej pies pogryzł dwójkę dzieci - 11-letnią dziewczynkę i 10-letniego chłopca. Ciężko oceniać, czy prowodyrem zdarzenia był sam pies czy też może dzieci, które niejednokrotnie błędnie oceniają intencję zwierzęcia lub też zachowują się wobec niego nieodpowiednio, co wzbudza agresję.
Nieletnia opiekunka psa stanęła przed sądem. Ten przesłuchał dziewczynkę. Na ten moment wiadomo tylko, że konieczne będzie przeprowadzenie dalszych czynności dowodowych poza rozprawą. Trwa także postępowanie wobec matki nieletniej, która odpowie za niedopilnowanie obowiązków rodzicielskich.
Wytyczne w szkołach. Broniarz wskazuje na absurd
Jako że postępowania z udziałem nieletnich toczą się z wyłączeniem jawności, Sąd Okręgowy w Legnicy nie może ujawniać szczegółów sprawy.
Wiadomo tylko, że matka 13-latki już dwukrotnie nie stawiła się na wezwanie policji. Jej zachowanie było i nadal jest bardzo nieodpowiedzialne. Pies przebywa obecnie na terenie legnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, gdzie zajmuje się nim behawiorysta, a matka 13-latki nie wykazuje zainteresowania odebraniem zwierzęcia.
Warto przy tym pamiętać, że nie zawsze tego typu zdarzeniom winny jest czworonóg. Bardzo często zwierzęta zachowują się agresywnie w ramach obrony, co nie jest brane pod uwagę podczas surowej oceny ludzi.
