Koronawirus w Polsce. Nowe izolatoria na Dolnym Śląsku. Nie są oblegane
Koronawirus w Polsce. Wzrost zakażeń COVID-19 sprawia, że w ostatnich dniach władze czynią starania, by zwiększyć liczbę łóżek covidowych w szpitalach. Powstają też nowe izolatoria - dla chorych w mniej poważnym stanie.
Koronawirus w Polsce. W ostatnich dniach, mimo wprowadzenia kolejnych obostrzeń, ciągle przybywa wielu chorych na COVID-19. W efekcie polska służba zdrowia znalazła się na skraju załamania. Dlatego też wojewoda dolnośląski zaczął czynić starania, aby zwiększyć liczbę łóżek covidowych w szpitalach w naszym regionie.
Koronawirus w Polsce. Nowe izolatoria na Dolnym Śląsku. Nie są oblegane
W walce z pandemią koronawirusa pomóc mają też izolatoria. To miejsca, w których przebywają osoby chore na COVID-19, ale łagodnie przechodzące chorobę. Do tego trafiać tam mogą osoby, u których podejrzewa się zakażenia. W ten sposób minimalizuje się ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Pacjenci przebywający w izolatorach otrzymują posiłki, mają zapewnioną opiekę medyczną, a koszty ich pobytu opłaca NFZ. W ten sposób zwalnia się łóżka covidowe w szpitalach.
Marsz Niepodległości 2020. Tomasz Siemoniak oskarża Jarosława Kaczyńskiego
Jak informuje 24klodzko.pl, na Dolnym Śląsku zaczęły właśnie funkcjonować dwa nowe izolatoria - oba w Polanicy-Zdroju. W tymczasowe ośrodki dla chorych na COVID-19 przekształcono dwa sanatoria należące do Uzdrowisk Kłodzkich.
W obu izolatoriach w Polanicy-Zdroju przebywać może 122 osób. Tymczasem 12 listopada było w nich tylko... dwóch chorych na COVID-19. Pozostaje mieć nadzieję, że tak też będzie w kolejnych tygodniach i nie będzie przybywać Dolnoślązaków wymagających umieszczania w izolatoriach, a tym bardziej w szpitalach.