Rosjanie wiedzą, gdzie są nasze radary. Czy jako były Inspektor Sił Powietrznych mógłby pan odpowiedzieć na pytanie, czy my mamy analogiczną wiedzę o rosyjskich radarach? - z takim pytaniem Patrycjusz Wyżga, prowadzący program "Newsroom WP", zwrócił się do swojego gościa, gen. Tomasza Drewniaka. - Tak, wiemy. Szczególnie jeżeli chodzi o obszar królewiecki - odparł gość programu.
- Ciężko jest wymagać od nas, żebyśmy wiedzieli o wszystkim, co znajduje się w największym państwie świata - dodał. Przyznał, że sam widział dane rozpoznawcze, które bardzo dokładnie opisywały to, co i gdzie Rosjanie mają.
- Regularnie są wykonywane loty rozpoznawcze, regularnie polskie systemy nasłuchowe są kierowane w tym kierunku - dodał. - Równie głęboką wiedzę mamy na temat tego, co się dzieje na Białorusi, szczególnie w obszarach, które nas najbardziej interesują, czyli w tym pasie przygranicznym i głębiej. To jest nasze być albo nie być - stwierdził gen. Drewniak.
Co więcej, ekspert przyznał, że Polacy również korzystają z tej wiedzy. - Powiem tak, nie chciałbym wchodzić w taki obszar już bardziej niejawny, ale korzystamy z tej wiedzy, bo ta walka trwa w różnych obszarach i jednym z tych obszarów jest cyberprzestrzeń. Rosjanie atakują nas cyberprzestrzeni, my też. Odpowiadamy także Białorusi. Więc ta walka tam trwa i myślę, że nie przegrywamy tej walki, a mam wrażenie, że całkiem dobrze sobie z tym radzimy - zapewnił gen. Tomasz Drewniak.