Wielka dostawa do "Skarbca Zagłady"
Prawie 100 tys. próbek nasion przywieziono do pierwszego na świecie podziemnego banku roślin uprawnych. Tak zwany Skarbiec Zagłady, wybudowany pod ziemią na norweskiej wyspie Svalbard niedaleko bieguna północnego obchodzi dziś pierwsze urodziny.
Do "Skarbca Zagłady" przywieziono cztery tony nasion, co zwiększa liczbę umieszczonych próbek do 20 milionów. Docelowo zapasy mają sięgnąć dwóch miliardów nasion. Dzięki niskim temperaturom sięgającym -18 stopni Celsjusza będą mogły one przetrwać od kilkuset to kilkunastu tysięcy lat.
"Skarbiec Zagłady" to swego rodzaju biologiczna polisa ubezpieczeniowa dla ludzkości. Może się przydać, gdy Ziemię nawiedzi potężny kataklizm, globalne ocieplenie czy wojna. Jeśli w związku z tym uprawy rolne w którymś miejscu globu znikną; będzie można sięgnąć do skarbca, obsiać pola na nowo i uratować ludzi od śmierci głodowej.
Przechowalnik zaczęto budować w 2006 roku, drążąc go wewnątrz granitowej góry na głębokość 150 metrów i zabezpieczając dodatkowo wieloma stalowymi drzwiami i dziesiątkami metrów zbrojonego betonu. Na tej głębokości pomieszczenia banku znajdują się w wiecznej zmarzlinie, dzięki czemu niska temperatura będzie w nich utrzymywana zawsze, w sposób naturalny. W takich wnętrzach przewidziano miejsce dla 4,5 mln nasion z całego globu ziemskiego.
Budowa przechowalnika kosztowała ok. 6,2 mln euro. Sporą część tej sumy wyasygnował Bill Gates, twórca Microsoftu.