Większe wydatki na wojsko? Miażdżąca przewaga

Polacy zgadzają się na zwiększenie wydatków na rozwój wojska: za jest aż 72,9 proc., przeciw tylko 18,2 proc., a nie ma zdania 9 proc. - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".

16. Dywizja Zmechanizowana przeprowadza ćwiczenie taktyczne z wojskami pk. TUMAK-24 w Kępnie/ Zdj. ilustracyjne
16. Dywizja Zmechanizowana przeprowadza ćwiczenie taktyczne z wojskami pk. TUMAK-24 w Kępnie/ Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tomasz Waszczuk
oprac. JUL

Z najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" wynika, że 72,9 proc. Polaków popiera zwiększenie wydatków na wojsko, a jedynie 18,2 proc. jest temu przeciwnych. Pozostałe 9 proc. nie ma zdania na ten temat.

Jak zauważają autorzy badania, poparcie dla większych wydatków na obronność jest stabilne. W kwietniu 2022 r. akceptowało je 76,7 proc. badanych. Od tego czasu liczba zwolenników spadła o 3,8 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wzrost wydatków na obronę

Wydatki na obronę narodową sukcesywnie rosną od początku pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę. "Wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiada, że w 2025 r. powinny one osiągnąć poziom 4,7 proc. PKB. Biorąc pod uwagę ten współczynnik, należymy do liderów zbrojeń wśród państw sojuszu północnoatlantyckiego. Na obronność Polska wyda w przyszłym roku 187 mld zł" - czytamy.

Gen. Roman Polko, były dowódca GROM, podkreśla, że społeczne poparcie wynika z potrzeby bezpieczeństwa. Według niego wzrost wydatków należy społeczeństwu tłumaczyć, bo pewne detale nie są dobrze rozumiane, "niestety wojna informacyjna i propagandowa Kremla, szczególnie ukierunkowana na szantaż nuklearny, może przynosić negatywne owoce" - zwrócił uwagę.

Źródło: "Rzeczpospolita"

wojna w Ukrainiewładysław kosiniak-kamyszpkb
Wybrane dla Ciebie