Warunki jazdy dobre, choć miejscami wciąż ślisko
Warunki jazdy na drogach na południu Polski poprawiają się. Na Podhalu we wtorek nie pada już śnieg, ale trzyma mróz. Na niektórych drogach wciąż jest ślisko. Podobna, zimowa pogoda jest na Podkarpaciu i Podbeskidziu.
Na "zakopiance" można jeszcze spotkać miejscami błoto pośniegowe. Boczne drogi pokrywa warstwa zbitego śniegu. Gdzieniegdzie należy spodziewać się również lodu, gdyż na Podhalu, przy słonecznej pogodzie trzyma mróz.
Mimo prawdziwie zimowych warunków, samochody wyposażone w zimowe opony nie powinny mieć kłopotów z pokonaniem dróg Podhala. Na wszelki wypadek warto też zabrać do bagażnika łańcuchy przeciwśniegowe. Przydadzą się przy pokonywaniu zalodzonych stromizn.
Dyżurna z Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie poinformowała, że warstwa zajeżdżonego śniegu i błota pośniegowego leży na drogach w Bieszczadach i Beskidzie Niskim m.in. w miejscowości Uherce Mineralne, na drodze Krościenko - granica państwa. W rejonie Łańcuta, Mielca i Stalowej Woli lokalnie występują gołoledź i - miejscami - lód.
Również na Podbeskidziu przestał padać śnieg. Drogi są przejezdne, choć śliskie. Główne drogi są odśnieżone, jazdę utrudnia jednak błoto pośniegowe. Na traktach lokalnych, zwłaszcza w górach, warunki są trudniejsze, nawierzchnia jest biała; kierowcy, którzy chcą dotrzeć w Beskidy, powinni zaopatrzyć się w łańcuchy na koła. (mk)