Warszawa. Sama przeciwko antyaborcyjnej furgonetce. Kobieta wstrzymała akcję fundacji Pro-Prawo do Życia
Pojazd z antyaborcyjnymi hasłami został zablokowany w środę na alei Jana Pawła II. Na jezdnię weszła młoda kobieta i zablokowała samochód.
Furgonetka nie była w ruchu. Stała w korku, jaki wytworzył się na zatłoczonej ulicy Jana Pawła II. Incydent rozegrał się w okolicy Hali Mirowskiej. Pomiędzy powoli przemieszczające się ulicą pojazdy weszła kobieta. Stanęła przed furgonetką i uniemożliwiała kierowcy przejazd.
Był to jeden z samochodów, które wykorzystywane są przez Fundacje Pro-Prawo do Życia do agitacyjnej akcji organizacji, zajmującej się zwalczaniem aborcji. Karoseria pokryta jest napisami i drastycznymi zdjęciami przedstawiającymi krwawe, martwe płody po zabiegu usunięcia ciąży.
Przeciwko pojawianiu się w przestrzeni publicznej takich użytkowników dróg oraz podobnych billboardów, ustawianych często w miastach, protestuje od dawna wiele środowisk. Głównym argumentem jest uchronienie dzieci przed takimi niewskazanymi widokami. Obywatelskie zatrzymania takich wozów zdarzają się bardzo często. W zeszłym roku doszło także do kilku podpaleń takich ciężarówek.
Warszawa. Sama przeciwko antyaborcyjnej furgonetce. Kobieta zatrzymała akcję fundacji Pro-Prawo do Życia
Taką akcję samodzielnie podjęła kobieta, która w środę po południu stanęła przed maską pojazdu. Na miejsce wezwana została policja. Patrol wypisał manifestantce mandat za wtargnięcie na jezdnię, tamowanie i utrudnianie ruchu na drodze publicznej.
Jak poinformował reportera portalu TVN Warszawa rzecznik śródmiejskiej policji Robert Szumiata, kobieta odmówiła przyjęcia mandatu. W tej sprawie zostanie więc skierowany do sądu wniosek o ukaranie. Grozi za to kara grzywny albo nagany.