Trwa ładowanie...

Warszawa. Mężczyzna wszedł na słup energetyczny. 1,5 godziny negocjacji i wyłączenie prądu

Desperacką wspinaczkę na 30-metrowy słup energetyczny linii wysokiego napięcia podjął w środę mężczyzna na ulicy Jara na warszawskim Wilanowie. Jego czyn pozbawił prądu część Warszawy i Piaseczna oraz zaangażował na 1,5 godziny pogotowie energetyczne, policyjnych negocjatorów, pogotowie ratunkowe i strażaków z ratunkowej grupy wysokościowej.

Warszawa. Mężczyzna wszedł na 30-metrowy słup wysokiego napięcia na stołecznym Wilanowie. Półtoragodzinna praca policyjnych negocjatorów przyniosła efekty, mężczyzna zgodził się wejść do strażackiego kosza na podnośnikuWarszawa. Mężczyzna wszedł na 30-metrowy słup wysokiego napięcia na stołecznym Wilanowie. Półtoragodzinna praca policyjnych negocjatorów przyniosła efekty, mężczyzna zgodził się wejść do strażackiego kosza na podnośniku
d47qipj
d47qipj

Służby o sprawie dowiedziały się o godzinie 18. Po informacji o mężczyźnie siedzącym wysoko na słupie energetycznym na miejsce zdarzenia przybyła policja i straż pożarna. Natychmiast wyłączony został prąd, przez co w budynkach w części stolicy i Piaseczna nie było energii elektrycznej.

Dopływ energii elektrycznej do stacji zainstalowanej na tym słupie trzeba było odciąć dla bezpieczeństwa mężczyzny. Działania służb zmierzały do nakłonienia desperata do zejścia. W tym czasie wstrzymany został ruch pojazdów na ulicy Jara.

Pod słupem zgromadziły się całe zastępy ratujące człowieka ze słupa. Na miejscu pracowali policyjni negocjatorzy, ratownicy medyczni, pracownicy pogotowia energetycznego i wyszkoleni specjaliści z pogotowia wysokościowego straży pożarnej.

Warszawa. Mężczyzna wszedł na słup energetyczny. 1,5 godziny negocjacji i wyłączenie prądu

Strażacy, spodziewając się najgorszego, rozstawili trzy skokochrony. W tym czasie trwały rozmowy z mężczyzną, przebywającym na 30-metrowym słupie. Dopiero półtoragodzinne negocjacje prowadzone przez policjanta przekonały mężczyznę do opuszczenia niebezpiecznego miejsca.

d47qipj

Około godziny 19.30 mężczyzna zgodził się zejść. Strażacy podprowadzili kosz na podnośniku, a on wszedł do niego. Tak znalazł się bezpiecznie na ziemi. Został przekazany pogotowiu i policji.

Zabawa przy babrzysku. Zaskakujące zdjęcia z Bieszczad to hit w sieci

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d47qipj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47qipj
Więcej tematów