Pogoda w Warszawie. Śnieżyca i silny wiatr. Do stolicy dotarł front z zachodu
Do Warszawy dotarły silne opady śniegu. W ciągu krótkiego czasu zrobiło się znów biało na ulicach. Prezydent miasta zapewnia, że sytuacja jest monitorowana, a w pogotowiu czeka już kilkadziesiąt posypywarek.
Jak pisaliśmy kilka dni temu, w czwartek w całej Polsce nastąpi prawdziwe załamanie pogody. Do Warszawy dotarł front atmosferyczny z zachodu, który przyniósł silne opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu.
Śnieg w stolicy zaczął padać już około godziny 16. Szybko zrobiło się biało na drogach, a samochody natychmiast utknęły w korkach. Prezydent miasta postanowił uspokoić mieszkańców. "Do Warszawy dotarł front atmosferyczny z zachodu, a z nim opady deszczu, deszczu ze śniegiem i spadek temperatury" - napisał prezydent na swoim profilu na Twitterze.
Zapewnił, że sytuacja jest monitorowana, a w pogotowiu jest już kilkadziesiąt posypywarek. "W razie potrzeby na jezdnie zostaną wysłane dodatkowe pojazdy" - dodał.
W informacji przekazanej przez Dział Komunikacji Społecznej Zarządu Oczyszczania Miasta czytamy, że "w związku z warunkami pogodowymi o godz. 18.20 rozpoczęła się akcja służb oczyszczania miasta". Posypywarki działają między innymi na stromych ulicach np. Dolnej, Belwederskiej czy Spacerowej.
Wyjechały 42 posypywarki.
Sypnęło w czwartek nie tylko w Warszawie. W niektórych regionach krajobraz wyraźnie się zabielił. W górach przybędzie nawet 10 cm białego puchu. Najwięcej opadów mogą spodziewać się mieszkańcy województw małopolskiego, śląskiego i opolskiego.
W piątek czeka nas bardzo zmienna, typowo marcowa pogoda. Niestety deszcz zostanie z nami do końca weekendu. W piątek na mapach pogodowych widać również burze.
Na początku dnia prognozuje się ich wystąpienie na zachodzie Polski. W południe burzowa pogoda dotrze do centrum i na południe kraju, by wieczorem pojawić się także na wschodzie.