Ochota. Policjanci rozwikłali zagadkę podpalonego mężczyzny
Funkcjonariusze z Ochoty zatrzymali obywatela Mołdawii podejrzanego o morderstwo i podpalenie mężczyzny. Zwłoki znaleziono pod koniec marca w zaroślach. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Stołeczni funkcjonariusze zajmowali się sprawą od marca bieżącego roku, kiedy to częściowo spalone zwłoki mężczyzny zostały znalezione przez przypadkowego spacerowicza.
Kilka dni temu 36-letni mężczyzna podejrzany o zabójstwo został zatrzymany przez policję z ochockiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Usłyszał już zarzuty za zabójstwo oraz ograbienie zwłok. Sąd wydał decyzję o tymczasowym trzymiesięcznym aresztowaniu.
Funkcjonariusze tłumaczą, że mężczyźni spotykali się na terenie Ochoty i razem spożywali alkohol. - W pewnym momencie doszło między nimi do awantury, podczas której 36-latek wyciągnął z kieszeni spodni nóż i ranił nim pokrzywdzonego. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Obywatel Mołdawii obawiając się konsekwencji, podpalił zwłoki - wyjaśnia stołeczna policja.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
Przeczytaj też: Warszawa przygotowała prezent dla małego księcia