Awantura w czasie premiery "Gwiezdnych Wojen". Doszło do rękoczynów
Takiego widowiska nie mogli się spodziewać nawet najwięksi fani Gwiezdnych Wojen. Pod koniec seansu w jednym z warszawskich kin doszło do awantury, która skutecznie odwróciła uwagę od filmu. Przepychanki, wyzwiska i głośne krzyki przestraszyły widzów.
Jak informują nas czytelnicy WawaLove, do zdarzenia doszło w czasie trójwymiarowego seansu w Cinema City. - Wczoraj po zakończeniu seansu nowych Gwiezdnych Wojen byłem świadkiem niecodziennej sytuacji. Z tyłu sali dochodziły odgłosy sprzeczki. Choć początkowo myślałem, że to część filmu, okazało się, że między dwoma osobami doszło do agresywnej wymiany zdań. Widzowie, zamiast wychodzić z kina, stali zszokowani. Część z nich zaczęła kręcić wideo. Nie do końca słyszałem o co poszło, ale chyba ktoś wyjadł drugiej osobie popcorn, który kosztował 20 złotych" - pisze Michał. Z jego relacji wynika, że w zamieszaniu wzięło udział co najmniej kilka osób.
Jak się okazuje, widzowie w ostatnim rzędzie pokłócili się o głośne spożywanie popcornu lub chipsów. Można było usłyszeć: "Ty kur*o. Oddawaj moje 20 zł. "Nie nazywaj mnie złodziejem gruba świnio”.
Jak donoszą nasi czytelnicy, sprzeczka trwała około 2-3 minut. Obsługa kina początkowo nie reagowała, ale po chwili zdecydowała się zapalić światło (wcześniej niż zwykle). - Widzowie zdębieli. Nikt nie mógł uwierzyć w to, co się działo. Dosłownie nikt nie rozmawiał o filmie, tylko o "bójce" - mówią świadkowie.