120 tysięcy ludzi na miejskim sylwestrze. Podsumowanie ratusza
Nawet mgłę, przez którą pokaz fajerwerków miał się wcale nie odbyć, ratusz przekuł w sukces
*Na największej imprezie sylwestrowej w Warszawie bawiło się sto dwadzieścia tysięcy ludzi. *Stołeczny ratusz podsumował imprezę, która odbyła się na błoniach Stadionu Narodowego. Warszawiacy przyszli pobawić się przy polskich zespołach, a także zagranicznych gwiazdach: Jasonie Derulo i Dash Berlin.
Już na godzinę przed koncertem teren pod sceną zapełnił się fanami Artura Rojka, Hey, Budki Suflera, Jasona Derulo i Dash Berlin - mówią urzędnicy - Z kwadransu na kwadrans błonia Stadionu Narodowego wypełniały tłumy miłośników sylwestrowej zabawy. Po koncertach Artura Rojka i Kasi Nosowskiej z zespołem Hey, którzy zagrali swoje największe hity, przyszedł czas na ostatnie spotkanie z gigantami polskiej sceny - Budką Suflera. Mimo, że występ trwał kilkanaście minut, publiczność bawiła się znakomicie, a na scenie pojawili się wszyscy muzycy z zespołu.
Punktualnie o północy życzenia warszawiakom przekazała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Na wielkim ekranie ukazały się słowa Prezydent Warszawy: Nowy rok to nowa szansa dla każdego z nas. Życzę Wam zdrowia, radości i powodzenia w życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym. Pamiętajmy przez cały rok, że stolica jest naszą dumą!
Nawet mgłę, przez którą pokaz fajerwerków miał się wcale nie odbyć, ratusz przekuł w sukces. Publiczność na długo zapamięta też niezwykle efekty laserowe i pirotechniczne, które stworzyły bardzo ciekawą oprawę imprezy - piszą urzędnicy.
Zobacz także: "Kolska" się zapchała! href="http://wawalove.pl/To-byla-spokojna-noc-Sylwester-bez-powaznych-incydentow-a17039">