Walentynki 2019. Skąd wzięła się tradycja Dnia Zakochanych? Kim tak naprawdę był Święty Walenty? Jaka kryje się za tym legenda?
Dzisiejszego dnia wielu zakochanych będzie celebrować związek. Nie wszyscy wiedzą jednak, że Dzień Zakochanych był już obchodzony w czasach pogańskich. Skąd wziął się ten zwyczaj i jaka stoi za nim legenda? Kim tak naprawdę był Św. Walenty?
14.02.2019 | aktual.: 18.02.2019 09:26
Walentynki 2019 – skąd pochodzi Dzień Zakochany?
Historia Dnia Zakochanych sięga czasów starożytnego Rzymu. Dnia 14 lutego obchodzono wtedy wigilię Luperkaliów, święto, w trakcie którego oddawano hołd Faunowi – bogu płodności, lasów górskich oraz opiekunowi pasterzy. Z tej okazji mieszkańcy urządzali wystawne przyjęcia.
Po upadku Cesarstwa Rzymskiego tradycja utrzymała się, mimo coraz silniejszych wpływów chrześcijańskich. Nowej religii trudno było pozbyć się ugruntowanych tradycji, dlatego władze Kościoła postanowiły przekształcić święto Luperkaliów na swój sposób. Tym razem jednak nie oddawano czci Faunowi, lecz nowego świętemu – Walentemu.
Po upadku Cesarstwa Rzymskiego tradycja utrzymała się, mimo coraz silniejszych wpływów chrześcijańskich.
Walentynki 2019 – kim był Święty Walenty?
Święty Walenty, znany także jako Walenty z Rzymu, był biskupem i męczennikiem chrześcijańskim. Zajmował się potajemnym udzielaniem ślubów. Szczególnie w okresie średniowiecza był bardzo szanowany. Uznawano go za opiekuna osób cierpiących na choroby na tle nerwowym. W Stanach Zjednoczonych i Anglii uznaje się go za patrona zakochanych.
Według księdza doktora Andrzeja Scąbra, ze świętym Walentym wiąże się ciekawa historia.
- Siedział w więzieniu, czekając na wyrok śmierci, wtedy jeden ze strażników, który go pilnował, pożalił mu się, że ma chorą, niewidomą córkę. Walenty zaczął się modlić i prosić Boga, żeby przywrócony był jej wzrok. I żeby to sprawdzić, kapłan Walenty napisał do niej kartkę. Dokładnie to brzmiało: "od Twojego Walentego". Ona to przeczytała. To była pierwsza walentynka — mówi ksiądz doktor Andrzej Scąber.
Gdy wiadomość ta dotarła do panującego cesarza, wydano nakaz zabicia Walentego. Do egzekucji biskupa doszło 14 lutego 269 r.