Eksplozja gazu w belgijskim mieście Turnhout. Zawalił się budynek
Łącznie osiem osób uznano za zaginione w wyniku zawalenia się budynku po eksplozji gazu w miejscowości Turnhout w północnej Belgii. Na miejscu trwa akcja ratownicza.
Do zdarzenia doszło w piątek, 31 grudnia, około południa. Z informacji belgijskich mediów wynika, że w chwili eksplozji w budynku znajdowało się około 10 osób. Jedna osoba została przewieziona do szpitala, kolejna znajduje się pod gruzami, jednak ratownicy mają z nią kontakt.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wybuch gazu w Belgii. Pod gruzami wciąż znajdują się ludzie
Los ośmiu innych osób nie jest znany. Policja apeluje do mieszkańców Turnhout, aby unikali okolic Boeren Krijglaan i Steenweg op Gierle.
Dziennik "Het Nieuwsblad" przekazał, że na miejscu tragedii znajdują się psy tropiące, jest też koparka do odgruzowywania.
Lądowanie Ryanaira w Bristolu. Pilot posadził maszynę przy bardzo silnym wietrze
Nie wiadomo, co było przyczyną zawalenia się budynku. Zanim runął, w okolicy było słychać eksplozję i niektóre doniesienia medialne mówią o wybuchu gazu. Policja tego nie potwierdza, ale też podkreśla, że zdarzenie nie ma podłoża terrorystycznego.
Na razie nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych. Ekipy ratunkowe przeszukują zawalony budynek i dwa sąsiednie, które również zostały zniszczone, bo siła wybuchu była tak potężna.
Teren został odgrodzony, na miejscu jest kilkanaście karetek pogotowia i wozów strażackich.
Źródło: PAP