W Syrii zginęło 46 osób. Krwawe żniwo bombardowań w prowincji Idlib
• Nalotów na tereny rebeliantów dokonały prawdopodobnie Rosja i Syria - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka
• W wojnie w Syrii, która wybuchła w 2011 roku, śmierć poniosło ponad 300 tys. osób
04.12.2016 | aktual.: 04.12.2016 17:13
46 osób, w większości cywilów, zginęło w bombardowaniach kontrolowanej głównie przez rebeliantów prowincji Idlib na północy Syrii - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Według organizacji nalotów dokonały prawdopodobnie Rosja i Syria.
Z danych mającego siedzibę Londynie i dysponującego w Syrii siatką informatorów Obserwatorium wynika, że 26 cywilów - w tym troje dzieci - zginęło w miejscowości Kafranbelm, a 18 kolejnych w Maarrat an-Numan.
Ponadto sześciu cywilów, w tym czworo dzieci, zginęło w ataku syryjskiego lotnictwa w At-Tamania - podała organizacja.
Kraje zachodnie i obrońcy praw człowieka twierdzą, że syryjski reżim i wspierająca go politycznie i militarnie Rosja świadomie atakują cywilne cele, by zastraszyć rebeliantów i miejscową ludność. Moskwa i Damaszek zaprzeczają, twierdząc, że atakują wyłącznie pozycje antyrządowych bojowników.
W wojnie w Syrii, która wybuchła w 2011 roku, śmierć poniosło już ponad 300 tys. osób.
Opac. Tomek Orszulak