W ostatniej chwili zamiana miejsc. Pokazali, gdzie siedzi Duda
Prezydent RP Andrzej Duda bierze udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka. Na zdjęciach z Watykanu widać, że zajął miejsce tuż za Donaldem Trumpem. Jak podaje agencja ANSA, w ostatniej chwili zmieniono układ miejsc dla gości.
Na placu Świętego Piotra rozpoczęła się msza pogrzebowa papieża Franciszka, której przewodniczy kardynał Giovanni Battista Re. W uroczystości uczestniczą światowi przywódcy, w tym prezydent USA Donald Trump i prezydent Polski Andrzej Duda.
Okazuje się, że Andrzej Duda został usadowiony tuż za Donaldem Trumpem. Widać to na zdjęciach opublikowanych m.in. przez agencję ANSA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciało papieża Franciszka wystawione. Watykan pokazał nagranie
Agencja podaje, że zmiany dotyczące usadowienia gości dokonały się w ostatniej chwili. Donald Trump i jego żona Melania zajęli miejsca w pierwszym rzędzie. Prezydent Ukrainy Zełenski również siedzi na przodzie rzędzie, ale nieco dalej od Trumpa.
Najbliżej zostali usadzeni: prezydent Argentyny Javier Milei, a następnie prezydent Republiki Włoskiej Sergio Mattarella, w towarzystwie córki Laury i włoska premier Giorgia Meloni. Delegacje państwowe zostały usadzone alfabetycznie - według nazw krajów w języku francuskim.
Pogrzeb papieża Franciszka
Msza pogrzebowa papieża Franciszka rozpoczęła się w sobotę rano na placu Świętego Piotra. Przewodniczy jej 91-letni kardynał Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego. W uroczystości biorą udział liczni światowi przywódcy, w tym prezydent USA Donald Trump z małżonką Melanią oraz prezydent Polski Andrzej Duda. Obecność tak wielu osobistości podkreśla znaczenie tego wydarzenia.
Na placu zgromadziły się dziesiątki tysięcy wiernych z całego świata, w tym wielu Argentyńczyków, rodaków papieża Franciszka. Wśród nich są także Polacy, a flagi polskie i argentyńskie powiewają w tłumie. W jednym z pierwszych rzędów młodzież z fundacji Scholas Occurrentes rozwija transparent z napisem: "Żegnaj ojcze, mistrzu, poeto".
Po zakończeniu mszy, która potrwa około 90 minut, papież Franciszek zostanie pochowany w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej. - Rzym jest pełen ludzi, ale bez Franciszka jest pusty - powiedziała mediom zakonnica z Argentyny Lucia Caram.
Czytaj też: