"W ostatniej chwili zawarli historyczne porozumienie"
"Wielki krok w kierunku uzdrowienia" sytuacji w kraju, "historyczne" uzgodnienie zawarte w "ostatniej chwili" - w taki sposób grecka prasa pisze o porozumieniu między greckim premierem Jeorjosem Papandreu a szefem opozycji Antonisem Samarasem.
07.11.2011 | aktual.: 07.11.2011 10:56
"Wreszcie uczyniono pierwszy wielki krok dla uzdrowienia kraju" - ogłasza na pierwszej stronie prorządowy dziennik "Ta Nea". "Grecja przeżyła historyczny dzień, po koszmarnym weekendzie", a obaj przywódcy - Papandreu i lider prawicowej Nowej Demokracji Samaras - "położyli fundamenty pod rząd oparty na współpracy" - twierdzi gazeta, przypominając, że na Grecję w ostatnich dniach "skierowane były oczy całego świata".
Podobnie jak inne gazety, "Ta Nea" na nowego premiera typuje byłego wiceszefa Europejskiego Banku Centralnego Lukasa Papademosa, który cieszy się dobrą reputacją w kręgach finansowych.
Z kolei liberalny dziennik "Kathimerini" ocenia, że "Grecy odetchnęli w niedzielę z ulgą, kiedy dwaj przywódcy ostatecznie doszli do historycznego porozumienia przy interwencji szefa państwa Karolosa Papuliasa".
Finansowy dziennik "Naftemporiki" na pierwszej stronie akcentuje, że do zawarcia porozumienia doszło "w ostatniej minucie przed katastrofą".
Socjalistyczna partia PASOK premiera Papandreu i Nowa Demokracja Samarasa uzgodniły w nocy z niedzieli na poniedziałek, że przedterminowe wybory parlamentarne powinny się odbyć 19 lutego przyszłego roku. Wcześniej wstępnie porozumieli się w sprawie utworzenia nowego rządu koalicyjnego. Ustalono, że na jego czele nie stanie Papandreu, który sygnalizował gotowość dymisji w zamian za powołanie rządu jedności narodowej.
Unia Europejska wzmogła już w niedzielę nacisk na Grecję, by ta utworzyła natychmiast rząd jedności narodowej w celu przyjęcia nowego programu pomocowego, podkreślając, że stawką jest członkostwo Aten w strefie euro.