W obronie Radia Maryja

'Gwałtowne i oszczercze ataki TVN i innych mediów na Radio Maryja i ojca Tadeusza Rydzyka'.

17.10.2005 09:16

Kiedy obserwujemy gwałtowne i oszczercze ataki TVN i innych ośrodków medialnych na Radio Maryja i na jego dyrektora - ojca Tadeusza Rydzyka, przypominamy sobie słowa Pana Jezusa wypowiedziane do uczniów w mowie pożegnalnej - donosi "Nasz Dziennik".

"Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi" (J 15, 18-19). Od tego czasu słowa Pana Jezusa sprawdzają się w każdej epoce dziejów Kościoła. Już w Starym Testamencie prorocy byli prześladowani, tak samo prorocy Nowego Testamentu: Apostołowie, ich następcy i ich współpracownicy - czytamy w "ND".

- Jest to także doskonała próbka tego, jak liberałowie, których organem jest TVN, pojmują wolność słowa i odpowiedzialność za słowo i za kulturę. Jak pojmują wolność religii, którą de facto uważa się za jedyne zło, jakie należy zwalczać. Jest to ta sama filozofia, którą wyznawał Lenin i jego uczniowie. Jest to ta sama filozofia, która ma swoje korzenie w "ojcu wszelkiego kłamstwa" - szatanie. Może ludzie TVN nie wiedzą, że są wiernymi wykonawcami planu szatana, bardzo zdolnymi i posłusznymi jego sługusami. Może nie wiedzą, że "wolność od moralności", którą propagują, jest najprostszą drogą do totalitaryzmu i że dzisiaj grozi nam dyktatura laicyzmu i libertynizmu, przed którą - w czasie swego krótkiego jeszcze pontyfikatu - przestrzegał obecny Papież Benedykt XVI. Ostatnio przy okazji beatyfikacji kardynała Klemensa Augusta Grafa von Galena, 9 października 2005 r., Ojciec Święty przedstawił nowego błogosławionego jako niezwykle aktualny wzór na nasze czasy. Wielkość kardynała von Galena wiązała się w
szczególny sposób z tym, że jawnie i otwarcie przeciwstawiał się nazizmowi i antychrześcijańskiej dyktaturze Hitlera. Kardynał przekazuje nam przesłanie o tej treści, że "wiara nie sprowadza się do prywatnych uczuć, które się ukrywa, kiedy jest niewygodna, lecz wymaga spójności i świadectwa także w publicznej przestrzeni życia w obronie człowieka, sprawiedliwości i prawdy".

Zdaniem "ND" Radio Maryja i jego dyrektor ostatnio znów wiele cierpieli z tego powodu, że chcą prawdę chrześcijańską zaszczepić w integralnej przestrzeni życia ludzkiego i dlatego o. Rydzyk jest postrzegany jak ktoś, kto odważnie przeciwstawia się laickiej i bezbożnej dyktaturze kłamstwa i libertyńskiej niemoralności. Wspomniany kard. von Galen był nazywany "Lwem z Muenster". Być może o. Rydzyk zasłuży na miano "Lwa z Torunia", jeżeli się nie ugnie i zawierzy do końca Najświętszej Dziewicy, która zmiażdżyła głowę piekielnego węża i na pewno poradzi sobie - na swój sposób - z jaszczurami z TVN, doprowadzając ich do pokuty i posłuszeństwa Słowu Boga. Trzeba się jednak o to modlić i jest okazja, aby Rodzina Radia Maryja ofiarowała w intencji nawrócenia bezbożnych wszystkie duchowe cierpienia wywołane przez oszczerczą kampanię, krzywdzącą zresztą cały Kościół i całą Polskę.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)