"W Iraku rodzi się demokracja"
Prezydent USA George W. Bush oświadczył w przemówieniu, nadanym na żywo do żołnierzy amerykańskich na całym świecie, że w Iraku rodzi się demokracja, mimo że rebelianci zabijają tam osobistości irackie i wysadzają instalacje naftowe.
16.06.2004 18:50
"Nie przybyliśmy (do Iraku) żeby podbijać, lecz żeby wyzwolić tamtych ludzi, i będziemy tam z nimi, dopóki ich wolność nie będzie bezpieczna" - powiedział Bush w bazie lotniczej MacDill na Florydzie, gdzie znajduje się siedziba Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych.
"Pomagając w powstawaniu demokracji w Iraku i w Afganistanie oraz na całym świecie, dajecie ludziom alternatywę dla rozgoryczenia i nienawiści, a to ma istotne znaczenie dla pokoju na świecie" - powiedział Bush w przemówieniu, transmitowanym droga satelitarną do wojsk w Iraku i Afganistanie oraz nadawanym przez radio i telewizję sił zbrojnych.