W centrum Warszawy stanęła symboliczna cela więzienna. "To nie dzieje się tutaj, ale dzieje się teraz – w Białorusi"

– Dzisiejsza akcja miała na celu uświadomić społeczeństwu polskiemu, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Jako Amnesty International stawiamy sobie za cel dawanie głosu tym, których nie słychać, a białoruski reżim robi wszystko, by uciszyć te osoby, które jeszcze mają odwagę z nim walczyć – mówiła Joanna Rostkowska, koordynatorka kampanii Amnesty International "Utracona Codzienność" na rzecz praw człowieka osób z Białorusi.

Źródło zdjęć: © materiały partnera | Andrzej Stawiński

To właśnie dlatego, w 5. rocznicę ogólnokrajowych protestów w Białorusi, na Placu Pięciu Rogów w Warszawie stanęła klatka, a w niej – symboliczny więzień sumienia.  

Po kolejnych szeroko kwestionowanych wyborach prezydenckich w 2020 roku, setki tysięcy osób wyszły na ulice, by domagać się poszanowania ich praw i praworządności. Reżim odpowiedział siłą – protestujący masowo trafiali do aresztów, gdzie poddawani byli torturom i innym formom nieludzkiego traktowania. Po pięciu latach nadal ponad 1100 osób odsiaduje wyroki w koloniach karnych za udział w pokojowych protestach czy z powodu działalności aktywistycznej. Wciąż też zapadają nowe wyroki za manifestacje sprzed pięciu lat. 

– Wierzymy, że działania nasze i wszystkich zaangażowanych osób aktywistycznych pomogą poprawić sytuację osób z Białorusi – tych, którzy zmuszeni byli uciec do Polski i tych, którzy nadal przebywają w kraju – stwierdziła Rostkowska.  

[1/3] Źródło zdjęć: materiały partnera | Andrzej Stawiński

Skazani za obronę swoich praw

Sobotnia akcja odbyła się pod hasłem "Bądź głosem tych, których nie słychać". Udział w niej wzięli nie tylko przedstawiciele i przedstawicielki Amnesty International, ale również ci, którzy sami przeszli przez piekło białoruskich aresztów i kolonii karnych.  

– Jestem tu dzisiaj, bo sama przeszłam przez areszty w Białorusi. Czuję, że mam obowiązek opowiedzieć historię innych więźniów. Muszę pokazać, że w tym kraju walka o prawa człowieka nadal trwa – opowiadała Hanna Morskaya, wolontariuszka Centrum Ochrony Praw Człowieka "Wiosna", zdelegalizowanej przez reżim, białoruskiej organizacji prawnoczłowieczej. 

W trakcie akcji członkowie i członkinie Amnesty International zbierali podpisy pod petycjami na rzecz uwolnienia białoruskich więźniów sumienia – w tym Marfy Rabkowej, koordynatorki wolontariatu w "Wiośnie", skazanej na niemal 15 lat pozbawienia wolności.  

Reżim prześladuje emigrantów

Reżim Aleksandra Łukaszenki ściga swoich obywateli i obywatelki nie tylko wewnątrz, ale również poza granicami Białorusi. Chcąc zmusić ich do powrotu, władze wprowadziły dekret 278, który uniemożliwia odnowienie bądź przedłużenie białoruskiego paszportu w placówkach dyplomatycznych.  

– W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się dzieci Białorusinów i Białorusinek, posiadające obywatelstwo białoruskie, ale urodzone już w Polsce. Prawo Łukaszenki de facto sprawia, że stają się bezpaństwowcami – komentował w trakcie wydarzenia Alexander Stachurski, autor analizy prawnej Amnesty International, podejmującej temat dekretu 278. 

Powrót do kraju po nowe paszporty dla wielu osób może skończyć się aresztowaniem i nieuczciwym procesem.  

W akcji zorganizowanej 9 sierpnia wzięły udział dziesiątki osób, które postanowiły dowiedzieć się więcej o prześladowaniach społeczeństwa obywatelskiego w Białorusi. Wiele z nich podpisało petycję, by wspólnie z Amnesty International wywrzeć nacisk na polskich decydentów i doprowadzić do uwolnienia więźniów sumienia. 

[1/4] Źródło zdjęć: materiały partnera | Andrzej Stawiński

O organizatorze akcji:

Amnesty International to globalna organizacja pozarządowa założona w 1960 roku, zrzeszająca na całym świecie ponad 13 milionów ludzi. Organizacja jest niezależna finansowo i politycznie i zajmuje się obroną praw człowieka poprzez pokojowe działania. Bada i dokumentuje przypadki łamania praw człowieka, ujawnia zbrodnie wojenne, przygotowuje analizy prawne i prowadzi rzecznictwo na rzecz ochrony praw człowieka, nagłaśnia naruszenia.  

Stanowi ruch społeczny zrzeszający ludzi angażujących się w pokojowe działania na rzecz praw człowieka: od działań prawnych, przez pokojowe demonstracje, po działania eksperckie. W Polsce organizacja działa w formie stowarzyszenia i liczy ok. 12 tysięcy członków i członkiń. W 1977 roku Amnesty International otrzymało Pokojową Nagrodę Nobla za "wkład w umacnianie podstaw wolności, sprawiedliwości, a tym samym pokoju na całym świecie".  

Materiał sponsorowany przez Amnesty International
Wybrane dla Ciebie
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości