USA mają dowód ws. ataku chemicznego. Wywiad przechwycił syryjską łączność
USA mają ostateczny dowód na odpowiedzialność reżimu Baszara Al-Asada za użycia broni chemicznej w Chan Szajchun. Amerykański wywiad przechwycił rozmowy syryjskich wojskowych i ekspertów od broni chemicznej na temat przygotowywanego ataku.
13.04.2017 | aktual.: 13.04.2017 13:46
Według CNN na rozmowy syryjskich wojskowych z ekspertami natrafiono podczas przeglądu wszystkich zebranych informacji po ataku w prowincji Idlib. Przedstawiciele władz USA podkreślają, że "nie ma wątpliwości" na odpowiedzialność Baszara Al-Asada.
Według wysoko postawionej osoby w amerykańskiej administracji, USA nie wiedziały o planowanym ataku. Amerykańskie służby przechwytują łączność w Syrii i Iraku, ale jej nie przetwarzają. Powodem jest ogrom danych, których nie są w stanie przeanalizować. Dopiero jakieś szczególne wydarzenie skłania analityków do poszukiwania konkretnych informacji. Tak też było w tym przypadku.
Wbrew wcześniejszym podejrzeniom o zaangażowaniu Rosji, Amerykanie nie znalazł bezpośredniego potwierdzenia, że rosyjski wywiad lub wojskowi rozmawiali o ataku. Źródło CNN uważa że prawdopodobnie Rosjanie są ostrożniejsi i lepiej dbają o to, żeby ich łączność nie została przechwycona.
Podejrzenia wobec Rosji
We wtorek agencja Associated Press podała, powołując się na "wysoką rangą amerykańską osobistość", że Rosja mogła wiedzieć z wyprzedzeniem o ataku chemicznym w Syrii. Dowodem ma być obecność rosyjskiego drona nad szpitalem, w którym znajdowały się ofiary ataku chemicznego. Później szpital został zbombardowany, co mogło być próbą zatarcia śladów użycia sarinu.
Wczoraj Donald Trump przyznał na konferencji prasowej, że Pentagon bada kwestię ewentualnego współudziału Rosji w ataku na Chan Szajchun. - Chciałbym wierzyć, że (Rosjanie) nie wiedzieli, ale z pewnością mogli wiedzieć – powiedział prezydent USA.
Rosyjski rząd oraz Baszar Al-Asad odrzucają oskarżenia o przeprowadzenie ataku.
Pomoc dla syryjskiego rządu
Amerykanie podejrzewają, że w Syrii reaktywowano jednostkę wojsk chemicznych, która istniała tam do 2013 roku. Zamknięto ją z powodu porozumienia z syryjskim rządem. Reżim Baszara Al-Asada zobowiązał się oddać broń chemiczną.
Jednak anonimowy przedstawiciel sił zbrojnych USA uważa, że są oznaki świadczące o dostawaniu przez syryjski rząd pomocy z zewnątrz. Według tej teorii Rosjanie mają w Syrii ekspertów ds. broni chemicznej oraz wiedzą o syryjskich arsenałach lub udzielają pomocy w tym zakresie.