USA chcą użyć broni chemicznej w Iraku
Stany Zjednoczone przygotowują się do użycia w Iraku gazów toksycznych CS, wykorzystywanych do tłumienia rozruchów, mimo zakazu nałożonego przez Konwencję o Broni Chemicznej. Spowodowało to pierwsze pęknięcie w koalicji amerykańsko-brytyjskiej - pisze brytyjski dziennik "The Independent".
Waszyngton rozważa także użycie gazów usypiających, podobnych do tego, który pozbawił życia ponad 120 osób podczas akcji odbjania zakładników w moskiewskim teatrze na Dubrowce pod koniec października.
W zeszłym tygodniu marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych potwierdziła, że broń chemiczna tego typu jest transportowana w rejon Zatoki Perskiej. Amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld otrzymał zgodę na użycie gazów toksycznych od prezydenta George'a Busha - pisze brytyjska gazeta.
Tymczasem władze brytyjskie nie pozwalają swoim oddziałom brać udziału w operacjach z użyciem gazów toksycznych CS i usypiających. Brytyjskie Ministerstwo Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych oświadczyło, że "wszystkie państwa, które podpisały Konwencję o Broni Chemicznej, zobowiązały się do nieużywania żadnych związków toksycznych, łącznie z środkami chemicznymi do tłumienia rozruchów i obowiązuje to w każdym konflikcie zbrojnym". (aka)