Czy jesteśmy w stanie zablokować umowę Unia Europejska - Mercosur, tak by nie wpływała ona na nasz kraj, na Polskę - z takim pytaniem Michał Wróblewski, prowadzący program "Tłit", zwrócił się do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Stefana Krajewskiego (PSL). - Próbowaliśmy budować mniejszość blokującą. Nie zakończyło się jeszcze to działanie. Widzimy w tym coraz większy problem - przyznał gość programu.
- Wiele krajów członkowskich, które na początku prezentowało identyczne stanowisko jak Polska, że zablokujemy, nie podpiszemy tej umowy, zmienia zdanie ze względu na propozycje, które pojawiły się na stole, czyli hamulce bezpieczeństwa, klauzule ochronne, kontrolowanie tych produktów, które mają wjechać z krajów trzecich, z krajów Mercosur. Te dodatkowe pieniądze, czyli 6,3 mld euro, które mają posłużyć wsparciu tym rolnikom, przedsiębiorcom, przetwórcom, których interes mógłby być zagrożony. Oczywiście chcielibyśmy, żeby tych pieniędzy było więcej, żeby te kwoty były wyższe, ale te rozmowy ciągle trwają. Kolejne wyzwanie to budżet po 2027 roku - też zależy nam na tym, żeby do Polski, na polską wieś jak najwięcej pieniędzy popłynęło - odparł minister Stefan Krajewski.
Na początku września Komisja Europejska przyjęła umowę o wolnym handlu z Mercosurem, czyli związkiem handlowym państw Ameryki Południowej. Polski rząd zapowiada, że podczas głosowania nad umową w Radzie UE, będzie przeciw. To jednak nie wystarczy do zablokowania wejścia porozumienia w życie. Traktatową mniejszość blokującą musiałyby stworzyć co najmniej cztery państwa, zamieszkane przez co najmniej 35 proc. ludności UE.