Ultimatum w sprawie Kanału Panamskiego. "USA podejmie działania"
Sekretarz stanu USA Marco Rubio Rubio przedstawił prezydentowi Panamy ultimatum w sprawie Kanału Panamskiego. Nie dostosowanie się do żądań Waszyngtonu może poskutkować podjęciem przez USA "niezbędnych środków do ochrony swoich praw wynikających z traktatu".
Sekretarz stanu USA Marco Rubio przekazał prezydentowi Panamy, że status quo Kanału Panamskiego jest nie do zaakceptowania. "W przypadku braku natychmiastowych zmian dotyczących chińskich wpływów, USA podejmie środki niezbędne do ochrony swoich praw wynikających z traktatu" - podaje Reuters.
Konflikt o kontrolę nad Kanałem Panamskim
Rubio w rozmowie z prezydentem Panamy Jose Raulem Mulino podkreślił, że według prezydenta Donalda Trumpa wpływ i kontrola Chin nad kanałem stanowią zagrożenie. Jest to naruszenie traktatu z 1977 r., który gwarantował neutralność kanału i rezygnację USA z kontroli nad nim.
Traktat podpisany przez Jimmy'ego Cartera i Omara Torrijosa zapewniał, że od 1999 r. kanałem zarządza Panama. Jednak zdaniem USA obecna sytuacja wymaga interwencji. "Reuters" podkreśla, że USA mogą podjąć działania, jeśli Panama nie wprowadzi zmian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koreańczycy się wycofali? "Podejrzewam, że wrócą do walki"
Prezydent Panamy Jose Raul Mulino oświadczył, że suwerenność kanału nie podlega dyskusji. Zaoferował jednak pomoc w repatriacji części migrantów z USA, jeśli Waszyngton pokryje koszty. Reuters informuje, że Panama nie zgadza się z zarzutami USA.
Donald Trump wcześniej stwierdził, że USA powinny ponownie przejąć kontrolę nad kanałem oskarżając Panamę o łamanie traktatu poprzez wyższe taryfy dla statków z USA. Panama twierdzi, że taryfy zależą od wielkości jednostki, a nie kraju pochodzenia. Trump obawia się również, że Chiny mogą zablokować kanał, co zagrażałoby handlowi międzynarodowemu.
Źródło: Reuters