Ukraina. Minister oskarża Rosję. Poszło o szczepionki
Minister zdrowia Ukrainy Maksym Stepanow oskarżył we wtorek Rosję o szerzenie fałszywych informacji na temat szczepionek przeciw COVID-19. Ma to jego zdaniem pomóc preparatowi rosyjskiej produkcji. Stepanow zapowiedział też, że Ukraina nie będzie korzystać ze Sputnika V.
04.05.2021 19:11
Minister podzielił się w mediach społecznościowych swoimi obserwacjami na temat okoliczności towarzyszących pojawieniu się na rynku nowych szczepionek. Powołując się na raport Służby Działań Zewnętrznych (EEAS) ocenił, że za każdym razem, gdy do użytku był dopuszczany kolejny preparat, można było zaobserwować "kampanię mającą na celu jego sztuczną dyskredytację".
"Proszę sobie przypomnieć falę brudu, jaką zalewano AstraZenekę" - napisał Stepanow. Według niego, za akcją stoi Rosja, której - jak dodał w internetowym wpisie - "nie jest obce masowe otumanianie ludności" .
Ukraińskie "nie" dla Sputnika
"Moje stanowisko jest zasadnicze i niezmienne: Sputnika na Ukrainie nie będzie" - oświadczył minister.
Zobacz też: prof. Simon w rekalamie maseczek. Komentuje prof. Andrzej Horban
Akcja szczepień na Ukrainie rozpoczęła się w pod koniec lutego. Do tej pory pierwszą dawką udało się zaszczepić około 756 tys. osób. Kijów korzysta z preparatów trzech firm: AstraZeneki, Pfizera oraz chińskiego Sinovaca.
Ukraina konsekwentnie opowiada się przeciwko wprowadzeniu rosyjskiej szczepionki na tamtejszy rynek. Na początku roku ukraiński parlament przyjął nawet ustawę zakazującą rejestracji Sputnika V.
Przeczytaj również:
Źródło: PAP