Sposób, w jaki państwa Piętnastki objęły polskich naukowców takimi restrykcjami, sami urzędnicy w Brukseli nazywają kompromitacją - pisze w gazecie Katarzyna van Kraainem. Ograniczenia zaproponowała Hiszpania "w trosce o Polskę", by zapobiec "drenażowi mózgów".
Argumenty te odrzuca strona polska. Nie ma żadnego drenażu. Troska Hiszpanii jest nieadekwatna do sytuacji - powiedziała wiceminister pracy Irena Boruta, nasz negocjator w Brukseli. (mag)