Tusk: powinniśmy poważnie traktować eurowybory
Wicemarszałek Sejmu i lider Platformy
Obywatelskiej Donald Tusk powiedział w Sopocie, że
Polacy, wbrew innym narodom europejskim głosującym już od wielu
lat w wyborach do europarlamentu, powinni poważnie potraktować
zarówno to głosowanie, jak i Parlament Europejski jako instytucję.
Tusk głosował wraz z żoną w południe w jednej z komisji wyborczych w Sopocie. "Stosunek Europejczyków do europarlamentu i do tych wyborów jest trochę zdystansowany. Chyba rzeczywiście w Europie nie ma przekonania, że Parlament Europejski to jest jakaś skuteczna i istotna władza. Natomiast twierdzę, że dla Polski i innych krajów wstępujących, bycie w europarlamencie, możność podkreślania swojej obecności, współpodejmowania decyzji, nawet jeśli nie są one pierwszorzędne, ma większe znaczenie niż na przykład dla Niemców czy Francuzów. I dlatego my, Polacy, powinniśmy szczególnie poważnie podejść do tych wyborów i europarlamentu jako instytucji" - powiedział dziennikarzom lider PO.
Tusk nie obawia się, że mało Polaków pójdzie w niedzielę do urn wyborczych. "Mam nadzieję, że miłą niespodzianką może być frekwencja, że najbardziej czarne prognozy, mówiące o 10-12%, się nie sprawdzą i być może w Polsce uda się przekroczyć 20%, a więc uzyskamy przyzwoitą średnią europejską" - podkreślił Tusk.