Turcja bliżej Europy
Po burzliwej sześciogodzinnej debacie rząd
Turcji przyjął we wtorek pakiet reform, które mają ułatwić
rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z Unią Europejską. Teraz pakiet
trafi pod obrady parlamentu.
11.06.2003 | aktual.: 11.06.2003 06:11
Rząd premiera Recepa Tayyipa Erdogana za priorytet swej polityki przyjął członkostwo Turcji w UE. Tymczasem Bruksela niechętnie patrzy na turecką chęć akcesji zarzucając Ankarze brak prawdziwej demokracji oraz nieprzestrzeganie praw człowieka. W grudniu 2004 roku ma zapaść decyzja, czy UE rozpocznie negocjacje członkowskie z Turcją.
Tureckie gazety spekulują, że w pakiecie znajduje się m.in. propozycja nowelizacji przepisów antyterrorystycznych. Obecnie na ich mocy każdy, kto popiera separatystyczne dążenia tureckich Kurdów, można zostać skazany na trzy lata więzienia. Pakiet reform ma też prawdopodobnie zezwolić Kurdom na nadawanie audycji we własnym języku w prywatnych stacjach radiowych i telewizyjnych. Niedawno przyjęte poprawki umożliwiły im emisję własnych programów w państwowej telewizji, choć te przepisy nie weszły jeszcze w życie.
Wśród rządowych propozycji być może znajdą się też przepisy umożliwiające Kurdom swobodny wybór imion dla dzieci. Obecnie rodzice nie mogą nadawać swym pociechom imion kurdyjskich.