Polska"Trzęsienie ziemi" w TVP. Bugała może odejść?

"Trzęsienie ziemi" w TVP. Bugała może odejść?

"Trzęsienie ziemi" w TVP. Bugała może odejść?
Źródło zdjęć: © WP.PL | Karolina Rogaska
Arkadiusz Jastrzębski
18.01.2018 14:51, aktualizacja: 25.03.2022 13:01

Czy jako kolejna z Telewizji Polskiej odejdzie Ewa Bugała, dziennikarka znana przede wszystkim z prorządowych materiałów? Z nieoficjalnych informacji wynika, że w tej chwili przebywa na urlopie, a za zmianami kadrowymi w TVP Info i TAI stać ma Jacek Kurski.

O urlopie Bugały poinformował na Twitterze publicysta "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski. Podał też wiadomość, że w środę do dymisji podali się Klaudiusz Pobudzin, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej oraz Grzegorz Pawelczyk, dotychczasowy dyrektor TVP Info i wiceszef TAI.

Według informacji Wybranowskiego w środę autorka materiałów oskarżanych o propagandowy wydźwięk, wzięła urlop na żądanie. Nie wiadomo, czy wrócić po nim do pracy. Bugała prowadziła ostatnio w TVP Info program "Nie da się ukryć", ale współpracowała też nadal z "Wiadomościami".

Tymczasem na Twitterze przybywa komentarzy na temat zmian kadrowych w TVP. Powstał nawet hasztag #MuremZaBugałą. Część wpisów uznać można za sarkastyczne, choć oczywiście nie brakuje też szczerych słów poparcia.

To przez Morawieckiego?

Roszady w TVP Info i TAI mogą mieć związek z niezbyt przychylnym nastawieniem premiera Mateusza Morawieckiego do prezesa TVP Jacka Kurskiego - zauważa Fakt24. Takie sygnały na Woronicza mają dochodzić z KPRM już od kilku tygodni, a przyczyną jest niechęć do agresywnej propagandy na tym etapie rządów PiS.

Jak podaje portal dorzeczy.pl, Klaudiusz Pobudzin miał "zwolnić się w chwili, gdy jego dymisja była przesądzona". Według informatorów "Faktu" za wszystkim stoi właśnie Kurski, który w ten sposób stara się zachować - dobrze opłacane i wpływowe przecież - stanowisko. "Widać presję by wymienić kierownictwo TVP" - ocenia sytuację prawicowy portal wPolityce.pl.

Komentatorzy zauważają jednak, że na odejście Kurskiego musi zgodzić się jednak prezes PiS, a nie wiadomo, czy przekona go do tego Morawiecki.

Na stanowisku szefa TAI Pobudzina zastąpi Jarosław Olechowski - do tej pory szef "Wiadomości". - Zmiany są rzeczą naturalną. Olechowski to osoba z wewnątrz TVP - tak zmianę Jacek Kurski komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (401)
Zobacz także