Trzech Niemców podejrzanych o rozklejanie antypolskich plakatów
Policja zatrzymała trzech Niemców podejrzewanych o to, że rozkleili kilkadziesiąt antypolskich plakatów na słupach ogłoszeniowych i przystankach w Bolesławcu (Dolnośląskie). Prezydent miasta złożył już w tej sprawie zawiadomienie w prokuraturze.
22.07.2004 15:30
W nocy z wtorku na środę w Bolesławcu rozklejono plakaty w języku niemieckim. Na jednym z nich widniał napis: "Polacy i Czesi witamy w Unii Europejskiej. Nasze sądownictwo już pilnie pracuje, ponieważ mord nie ulega przedawnieniu".
Na plakatach prezentowane też były dokumenty mające dotyczyć okrucieństw dokonywanych przez Polaków i Czechów wobec Niemców. Odbito m.in. urzędowe dokumenty z 1945 roku w sprawie przesiedlenia Niemców i jego warunków. Na plakatach widniały też drastyczne zdjęcia ofiar II wojny światowej.
Paweł Górzyński z policji w Bolesławcu powiedział, że zatrzymani to 26-latek i dwóch 22-letnich obywateli Niemiec. Zatrzymano ich na terenie Bolesławca. W samochodzie, którym się poruszali, policjanci znaleźli te same plakaty, które rozklejono w mieście.
Policjanci dysponowali szczątkowymi informacjami o tym, że sprawcy mogą poruszać się autem. Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych. Są przesłuchiwani - dodał Górzyński.
W maju tego roku podobne antypolskie plakaty pojawiły się w Jeleniej Górze, Karpaczu, Szklarskiej Porębie, Cieplicach i Podgórzynie. Autorzy plakatów oskarżali Polaków o zbrodnie przeciwko Niemcom i grozili odpowiedzialnością przed niemieckimi sądami. Nie udało się ująć sprawców.