Trybuna
Trybuna - Zderzak Millera
04.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
"Prawo Lieblinga" mówi, że osobnik o wyjątkowo wyrafinowanej inteligencji może - w drodze odpowiednio skomplikowanych starań - dopiąć tego, że kopniakiem we własny tyłek sam się wyrzuci za drzwi. Swoje "prawo" A. J. Liebling opublikował na łamach New Yorkera w zeszłym stuleciu, ale jak najbardziej współczesna scena polityczna stale podsuwa nowe przykłady potwierdzające, że amerykański eseista się nie mylił. Ostatnio przekonującego dowodu, poświadczającego działanie "prawa Lieblinga", dostarczył prof. Marek Belka, ogłaszając swój jadłospis diety odchudzającej dla Polski i to tuż przed wyborami parlamentarnymi - pisze w Trybunie Maciej Wołyński.
Pan profesor - namaszczony przez prezydenta - pomimo kompromitującej go wpadki absolutnie nie chce się wycofać na zaplecze sceny politycznej. Ani tym bardziej nie ma zamiaru skupić się wyłącznie na doradzaniu rządowi Albanii, którą to zaszczytną misję powierzył mu jakiś czas temu Bank Światowy.
Magnetyzm i blask władzy działa na ambitnych profesorów jak światło lampy na ćmy. Pod tym względem Marek Belka niczym się od Leszka Balcerowicza nie różni. Obydwaj panowie profesorowie głęboko wierzą we własną wielkość i są utwierdzani w tym przeświadczeniu przez klakierów z "Wyborczej" oraz liczne grono neoliberalnych ekonomistów.
Jest jednak wielce prawdopodobne, że mimo niechęci dużej części elektoratu Leszek Miller podtrzyma kandydaturę profesora Belki na ministra finansów. I to niezależnie od tego, w jakiej konstelacji politycznej będzie tworzył rząd. Wbrew pozorom, takie posunięcie Millera może tylko świadczyć o jego politycznym sprycie.
Przecież w sytuacji katastrofy budżetowej każdy, ktokolwiek obejmie tekę ministra finansów, niejako z automatu będzie pierwszym w kolejce do odstrzału. Na ministrze finansów skupi się złość ludzi, którym musi się pogorszyć. Spadek stopy życiowej jest pewny jak amen w pacierzu, bo trzeba będzie zapłacić rachunki pozostawione przez rząd Buzka - uważa Wołyński. (mag)
Więcej: "Trybuna" - Zderzak Millera