Trybuna

Nieco świeższej krwi

Część kierownictwa SLD odejdzie z funkcji po partyjnej Konwencji Krajowej, która ma obradować w najbliższą sobotę - czytamy w Trybunie.

Będą zmiany w składzie Krajowego Komitetu Wykonawczego Sojuszu. Odejdą ci, którzy pełnią funkcje rządowe. Ma być też postawiona kwestia dymisji szefów organizacji wojewódzkich, tzw. baronów, którzy zostali ministrami i wiceministrami.

Konwencja ma ocenić pracę całego kierownictwa partii i udzielić władzom SLD wotum zaufania. Nie należy się spodziewać zmiany na stanowisku przewodniczącego Sojuszu. Jest powszechna zgoda, że tylko szef partii może być premierem lewicowego rządu. Nie będzie też roszad w gronie wiceprzewodniczących SLD. Spośród wiceszefów partii ministrami są: Krystyna Łybacka (MEN), Jerzy Szmajdziński (MON) i Andrzej Celiński (resort kultury). Marek Borowski jest marszałkiem Sejmu, a Stanisław Janas szefem sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

Żadna z tych funkcji nie zajmuje tyle czasu, co funkcja sekretarza generalnego, która wymaga bieżącego kierowania partią - mówił niedawno o wiceprzewodniczących Sojuszu minister Krzysztof Janik, szef MSWiA i właśnie sekretarz generalny SLD. O tym, że zrezygnuje z funkcji partyjnej, mówi od wielu tygodni.

Konwencja wybierze nowego sekretarza - podają dziennikarze Trybuny. Na razie jedynym kandydatem jest Marek Dyduch, szef Sojuszu na Dolnym Śląsku i wiceminister skarbu. Jerzy Jaskiernia, przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD zaprzeczył doniesieniom niektórych mediów, że zamierza stanąć w szranki z Dyduchem. Co zrobi nowy sekretarz? Procedura jest taka, że członkowie KKW, którym kieruje, postawią się do jego dyspozycji. On zaś ma prawo dobrać swoich współpracowników, których następnie, na jego wniosek, wybierze Rada Krajowa partii.

Zdaniem dziennikarzy Trybuny o zamiarze złożenia rezygnacji poinformują na konwencji Lech Nikolski i Aleksandra Jakubowska, zastępcy sekretarza generalnego i członkowie KKW.

Trzeba brać przykład z Jerzego Kuleja, czyli odchodzić wtedy, kiedy nie przegrało się żadnej walki. To jest odpowiedni moment. Należy ustąpić miejsca młodszym. Trudno pogodzić stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury ze stanowiskiem zastępcy sekretarza generalnego, bo obie funkcje wymagają dużo pracy i poświęcenia- powiedziała Jakubowska.

To, że odejdzie z KKW, potwierdza też Nikolski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i szef Gabinetu Politycznego premiera. W Komitecie pozostanie natomiast Edward Kuczera, zastępca sekretarza generalnego i skarbnik partii. (iza)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)