Trwają poszukiwania 15 Polaków w Londynie
Polski konsulat wciąż poszukuje kilkunastu Polaków, z którymi rodziny nie mają kontaktu od minionego czwartku, kiedy to w Londynie doszło do zamachów terrorystycznych. Nadal nie ma potwierdzonych informacji, by wśród 52 ofiar
śmiertelnych zamachów byli Polacy, jednak konsulat jest
przygotowany, że takie informacje mogą wkrótce nadejść.
11.07.2005 | aktual.: 11.07.2005 19:54
Na liście poszukiwanych po zamachach w londyńskim metrze i w autobusie komunikacji miejskiej było 15 osób - poinformował Aleksander Kropiwnicki z biura prasowego ambasady polskiej.
Brytyjczycy rozpoczęli identyfikację ciał ofiar. Policja zwróciła się do kilkunastu rodzin, których bliscy nie odnaleźli się po zamachach, o przekazanie przedmiotów osobistego użytku, jak szczoteczki do zębów czy grzebienie, z których będzie można pobrać próbki kodu DNA.
Według dziennika "Daily Mirror", funkcjonariusze zgłosili się m.in. do brata zaginionej Polki, Anny Brandt - Pawła Ikrzyńskiego, by pobrać jego DNA.
Przy stacji King's Cross nadal przybywa plakatów ze zdjęciami zaginionych, rozlepianych przez ich rodziny i przyjaciół.
Anna Widzyk