Wyjdą na ulice, żeby policzyć bezdomnych
Po raz piąty w woj. pomorskim rozpocznie się spis osób bezdomnych. Specjalne patrole złożone m.in. z pracowników pomocy społecznej, policjantów, strażników miejskich i wolontariuszy odwiedzą miejsca, gdzie na ogół można spotkać bezdomnych - kanały, altanki, dworce, klatki schodowe i piwnice.
Jak powiedział Łukasz Browarczyk z Pomorskiego Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności, akcja jest unikatowa w skali kraju. - Dzięki niej możemy się przede wszystkim dowiedzieć, jaka jest skala bezdomności w województwie pomorskim. Znajdziemy też odpowiedzi na pytania, co jest przyczyną bezdomności i jak można tym ludziom pomóc - wyjaśnił.
W pierwszym badaniu przeprowadzonym w 2001 r. udało się dotrzeć do 2144 bezdomnych. Ostatni spis z 2007 r. wykazał, że osób nie mających dachu nad głową jest w Pomorskiem 2408. Organizatorzy szacują, że w rzeczywistości liczba ta w województwie sięga ok. trzech tysięcy.
Akcja trwa w miejscach, gdzie na co dzień przebywają bezdomni: noclegowniach, szpitalach, zakładach karnych i schroniskach. Jej zasadnicza część rozpocznie się o 20. Patrole złożone z pracowników pomocy społecznej, policjantów, strażników miejskich, funkcjonariuszy Straży Granicznej i wolontariuszy przez całą noc będą odwiedzać bezdomnych w miejscach, gdzie najczęściej spędzają oni noce, tj. dworce, bocznice kolejowe, tunele, klatki schodowe, zsypy, piwnice, śmietniki, pustostany, bunkry, meliny, altanki i kanały ciepłownicze.
Osoby, które dotrą do bezdomnych, wypełniać będą z nimi czterostronicowe ankiety. Są tam m.in. pytania o wiek, przebyte choroby, przyczynę bezdomności i opinia o szansę na wyjście z niej.
W akcję zaangażowanych będzie w sumie ponad 500 osób. Aby nie szukać bezdomnych po omacku, uczestniczące w akcji instytucje już wcześniej sprawdzały, gdzie bezdomni przebywają najczęściej.