Pomorscy policjanci każdego roku odbierają kilkanaście fałszywych zgłoszeń

Na Pomorzu każdego roku dochodzi do kilkunastu zgłoszeń przestępstw, których nie było. Większość z nich to naiwne próby wyłudzenia pieniędzy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Gdaniec

W marcu do gdańskiej komendy policji zgłosił się mężczyzna, twierdzący, że został ofiarą bandyckiego napadu. Podczas nocnego spaceru ulicami Wrzeszcza napastnicy mieli zabrać 34-latkowi dokumenty, pieniądze oraz telefon. Śledczy szybko nabrali podejrzeń co do zgłoszenia. Po zatrzymaniu mieszkańca Gdańska, cała prawda wyszła na jaw. Okazało się, że mężczyzna wymyślił całe zdarzenie. Rzekomo skradzione rzeczy po prostu zgubił. Według zamierzeń gdańszczanina, funkcjonariusze mieli pomóc mu w ich odzyskaniu.

Ile osób w ciągu roku wpada na tego typu pomysły? Liczba zgłaszających nieistniejące przestępstwa od kilku lat utrzymuje się na podobnym poziomie w 2013 - 19 przypadków, a 2014 - 14 stwierdzonych przestępstw. W tym roku może być więcej, ponieważ do połowy września na terenie województwa pomorskiego wykryto już 17 takich przypadków. Co grozi nieuczciwym zgłaszającym?

- Kto zawiadamia o przestępstwie lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch - informuje Wirtualną Polskę kom. Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Osoby zgłaszające niezaistniałe przestępstwa robią to z bardzo różnych powodów. Do lęborskich policjantów przyszedł 40-letni mężczyzna, który twierdził, że skradziono mu rower oraz dwa telefony komórkowe. Jak się okazało podczas prowadzonego śledztwa telefony wcale nie zostały zrabowane, tylko sprzedane, a roweru nie skradziono tylko zaginął właścicielowi w niewyjaśnionych okolicznościach. Zgłaszający przyznał później, że zawiadomił organy ścigania w obawie przed własną matką.

O krok dalej poszła kilka lat temu krakowska gimnazjalistka, która zgłosiła policji, że została porwana przez dwóch rosłych mężczyzn. Dziewczynie udało się przeżyć tylko dlatego, że wykorzystała rozprężenie porywaczy i wyskoczyła z pojazdu. Policjanci rozpoczęli śledztwo. Analiza monitoringu oraz rozmowy ze świadkami pozwoliły ustalić, że do porwania nie doszło. Wyimaginowane przestępstwo miało uchronić uczennicę przed pójściem na klasówkę z matematyki.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Oczy świata na Bliskim Wschodzie. Rozpoczęła się wymiana zakładników
Oczy świata na Bliskim Wschodzie. Rozpoczęła się wymiana zakładników
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Nocny pożar budynku wielorodzinnego. Nie żyją dwie osoby
Nocny pożar budynku wielorodzinnego. Nie żyją dwie osoby
Prawdziwe oblężenie. Tłumy turystów w Szczawnicy
Prawdziwe oblężenie. Tłumy turystów w Szczawnicy
Początek tygodnia w pogodzie. Jakie są prognozy?
Początek tygodnia w pogodzie. Jakie są prognozy?
Hamas uwolni dziś zakładników. Opublikowali listę nazwisk
Hamas uwolni dziś zakładników. Opublikowali listę nazwisk
W październiku jeszcze wróci ciepło. Szansa na złotą polską jesień?
W październiku jeszcze wróci ciepło. Szansa na złotą polską jesień?
Partia Socjalistyczna zwycięża w wyborach samorządowych w Portugalii
Partia Socjalistyczna zwycięża w wyborach samorządowych w Portugalii
Chiny aresztowały pastora. USA grzmią: wrogość wobec chrześcijan
Chiny aresztowały pastora. USA grzmią: wrogość wobec chrześcijan
Tragiczne odkrycie na Mazowszu. Ciało dryfowało metr od brzegu
Tragiczne odkrycie na Mazowszu. Ciało dryfowało metr od brzegu
Najmłodsza sejmowa reporterka. Rodzice pozwali 50 osób ze szkoły
Najmłodsza sejmowa reporterka. Rodzice pozwali 50 osób ze szkoły
Polacy wierzą w Amerykanów na wypadek ataku. Najnowszy sondaż
Polacy wierzą w Amerykanów na wypadek ataku. Najnowszy sondaż