RegionalneTrójmiastoPolitechnika Gdańska i AGH - te uczelnie zgłosiły w 2015 roku najwięcej patentów

Politechnika Gdańska i AGH - te uczelnie zgłosiły w 2015 roku najwięcej patentów

• Politechnika Gdańska zgłosiła najwięcej patentów w Polsce
• Polacy zaprojektowali łącznie prawie 570 innowacyjnych rozwiązań
• Tylko 20 proc. polskich patentów jest wprowadzana do produkcji

Politechnika Gdańska i AGH - te uczelnie zgłosiły w 2015 roku najwięcej patentów
Źródło zdjęć: © facebook.com/PolitechnikaGdanska
Tomasz Gdaniec

- Pracownicy naszej uczelni skierowali 23 wnioski do Europejskiej Organizacji Patentowej. Najwięcej zgłoszeń patentowych złożyły wydziały: Chemiczny oraz Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki. Kolejne aplikacje pochodzą z Wydziału Mechanicznego oraz z Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa - informuje Wirtualną Polskę Ewa Lach z Biura Prasowego Politechniki Gdańskiej.

Polacy w ubiegłym roku zgłosili do EPO rekordową liczbę wniosków patentowych - prawie 570. Najwięcej innowacyjnych projektów zgłosiła Politechnika Gdańska, a o jeden mniej Akademia Górniczo-Hutnicza. W pierwszej dziesiątce znalazły się także Politechnika Łódzka, Politechnika Poznańska oraz Uniwersytet Szczeciński. Pomimo rekordowych osiągnięć Polska nadal zajmuje trzeci od końca miejsce w Unii Europejskiej pod względem liczby patentów. Przegrywają z nami tylko mniejsze kraje - Chorwacja, Łotwa, Litwa, Estonia, Czechy, Malta i Cypr. Jednak przeliczając liczbę patentów na liczbę mieszkańców statystyka jest jeszcze gorsza.

Problemem jest nie tylko liczba patentów, ale również ich jakość. Tylko 5 proc. nowatorskich konstrukcji uzyskało tzw. patent międzynarodowy, który pozwala na dłuższą ochronę prawną pomysłu.

- W ramach scentralizowanej procedury przyznawania patentów EPO wynalazcy mogą uzyskać wysokiej jakości ochronę patentową w 38 państwach członkowskich Europejskiej Organizacji Patentowej. EPO jest również głównym światowym organem informacji patentowej i wyszukiwania patentów - dodaje Lach.

Dlaczego tak się dzieje? Problemem są pieniądze, a dokładniej ich pozyskiwanie ze środowisk funkcjonujących na styku nauki oraz biznesu. Okazuje się bowiem, że tylko 20 proc. polskich patentów jest później wprowadzana do produkcji. Tymczasem w krajach o wysokim stopniu rozwoju, średnio połowa wynalazków zostaje wdrożona do stosowania.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)