Gdański sąd po interwencji RPO zmienił wyrok. Upośledzony Patryk dostanie adwokata

Rzecznik Praw Obywatelskich interweniował w sprawie niepełnosprawnego Patryka. Jak wynika z informacji gdańskiego sądu okręgowego, mężczyzna jest niepełnosprawny w stopniu znacznym. Po części to efekt upośledzenia umysłowego. Podczas badania sprawy wyszło na jaw, że w toku całego postępowania karnego skazany nie miał obrońcy, mimo iż jego stan psychiczny nie tylko wskazywał na wątpliwość co do poczytalności, lecz dawał w tej kwestii pewność. W efekcie błędów Patryk trafił do więzienia.

Po interwencji Rzecznika, sąd, wobec nowych faktów, wznowił postępowanie i uchylił dotychczas obowiązujący wyrok. Sprawa została skierowana do ponownego rozpatrzenia przez sąd rejonowy. Tym razem jednak Patrykowi zostanie przydzielony adwokat.

Ile może być podobnych przypadków w Polsce? Nie wiadomo. Jednak, jak wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości, w więzieniach przebywa prawie trzy tys. osób z różnego rodzaju dysfunkcjami - począwszy od zaburzeń psychicznych, przez niepełnosprawności fizyczne, aż po uzależnienia. Prawie osiem proc. z nich posiada zaburzenia preferencji seksualnych.

- Kara więzienia ma charakter izolacyjny, dlatego skazany musi dostosować się do ograniczeń więziennej społeczności. Zdrowym ludziom często trudno się przystosować. Jeszcze gorzej mają osoby cierpiące na różne schorzenia. Często nie rozumieją, dlaczego i na jak długo trafili do więzienia. Dlatego tak ważne jest w więzieniu odpowiednie rozpoznanie i opieka terapeutyczna - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Mróz, psycholog.

W Polsce brakuje jednostek wyspecjalizowanych w zajmowaniu się ludźmi niepełnosprawnymi umysłowo. Więc cały ciężar decyzji, co z daną osobą zrobić, spada na dyrektorów zakładów karnych. W krajach zachodnioeuropejskich funkcjonują więzienia specjalnie przystosowane dla tego typu osadzonych.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .