Trąba powietrzna nad warmińsko-mazurskim
Po południu i wieczorem nad Warmią i Mazurami przechodziły gwałtowne burze. Najgroźniej było w Sępopolu, nad którym przeszła trąba powietrzna. Wichura zerwała dach z dwóch kamienic, uszkadzając komin w jednej z nich. Przewróciła też kilka drzew. Trzeba było ewakuować ponad 50 mieszkańców obu budynków.
Wieczorem burmistrz Sępopola Dorota Górecka zdecydowała o powrocie mieszkańców do obu budynków.
Jak podał dyżurny operacyjny komendy wojewódzkiej państwowej straży pożarnej Przemysław Lech, trąba która przeszła nad Sępopolem, miała bardzo lokalny charakter - wystąpiła jedynie na jednej ulicy. Powalonych zostało wiele drzew i zniszczony blaszany dach oraz konstrukcja nośna budynku mieszkalnego. Zwisająca blacha uszkodziła przewody telekomunikacyjne.
- Trąba powietrzna pojawiła się nagle i po chwili zniknęła - powiedział Wirtualnej Polsce młodszy aspirant Krzysztof Siudek . Na Warmii i Mazurach utrzymuje się burzowa pogoda.
W Olsztynie strażacy pracowali m.in. na ul.Artyleryjskiej, gdzie woda zalała garaże i piwnice w powojskowych budynkach. Nieprzejezdna była także ulica Lubelska pod wiaduktem. Strażacy wypompowywali też wodę z piwnic Sądu Rejonowego w Biskupcu oraz z budynków w Górowie Iławeckim i w Płozach w powiecie szczycieńskim.
Ekipy strażaków pracują wciąż w Sępopolu, w Dobrym Mieście i w Olsztynie usuwają z piwnic wodę, a w Tuławkach usuwają z drogi powalone drzewo.
Sylwia Mróz, Wirtualna Polska