Terroryści z krajów, w których werbuje Al-Kaida
Zdaniem ekspertów, których cytuje rosyjska agencja ITAR-TASS, część terrorystów zabitych w Biesłanie, w Osetii Północnej, pochodziła z krajów, gdzie Al-Kaida tradycyjnie werbuje swych ludzi.
Agencja powołuje się m.in. na wypowiedź wysoko postawionego przedstawiciela władz w Południowym Okręgu Federalnym Rosji.
Rozmówca agencji powiedział, że żaden z 10 cudzoziemskich najemników, których zabito w szkole podczas uwalniania zakładników, nie miał dokumentów, które umożliwiłyby określenie jego narodowości. Niemniej sam ich wygląd zewnętrzny sugeruje, że dziewięciu napastników to Arabowie, przypuszczalnie z takich krajów, jak Sudan, czy Jemen. Jeden napastnik był czarnoskóry.
Rozmówca agencji zwrócił też uwagę na - jak to ujął - "profesjonalizm terrorystów", którzy materiały wybuchowe przywieźli do szkoły w Biesłanie wcześniej i ze znajomością rzeczy rozstawili na terenie szkoły snajperów i strażników. Podobno mieli ze sobą także dwa psy szkolone do wykrywania środków chemicznych.
Władze rosyjskie podały w sobotę, że zabito 26 terrorystów. Według oficjalnych danych, w czasie odbijania zakładników śmierć poniosły 323 osoby.