Tarcza antykryzysowa 4.0. Rząd przewiduje zmiany w urlopach

W związku z epidemią koronawirusa rząd wprowadził w życie tarczę antykryzysową, która ma pomóc przedsiębiorcom w walce z kryzysem wywołanym pandemią. Rząd szykuje już kolejne zmiany w specustawie. Jak przekazał money.pl, mają one dotyczyć urlopów.

Rządzący chcą w ustawie zawrzeć przepisy zezwalające pracodawcom na zdecydowanie za pracownika, kiedy ten będzie mógł odebrać zaległy urlop. Jeden z zapisów nadchodzącej aktualizacji tzw. tarczy antykryzysowej do wersji 4.0 zakłada bowiem, że zatrudniony nie musi odebrać wolnego z poprzedniego roku do 30 września.

Ministerstwo Rozwoju chce wprowadzić takie przepisy, by pozwolić na "odkorkowanie" firm w okresie wakacyjnym. To w tym czasie pracownicy najczęściej odbierają zaległy urlop. Po zmianach pracodawca będzie mógł wysłać pracownika na zaległy urlop nie konsultując tego z pracownikiem.

"W okresie epidemii pozwoli to pracodawcy wysłać pracownika na zaległy urlop bez jego zgody. Ma to zapobiec kumulacji urlopów niewykorzystanych za zaległe lata oraz urlopów nabytych w bieżącym roku kalendarzowym" - widnieje w komunikacie resortu, do którego dotarła Polska Agencja Prasowa.

Według projektu nowelizacji tarczy antykryzysowej, ograniczona ma zostać wysokość odpraw i odszkodowań za rozwiązanie stosunku pracy. Nowemu zwolnionemu pracownikowi będzie przysługiwać maksymalnie 10-krotność minimalnej pensji.

Pracodawca będzie mógł także zawiesić niektóre obowiązki dotyczące zakładowych funduszy socjalnych, ale musi uzyskać na to zgodę organizacji związkowych. Dotyczy to firm, które miały określony spadek obrotów gospodarczych. Pracodawcy będą mogli nie stosować części postanowień układów zbiorowych pracy i regulaminów wynagrodzeń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl