Tańczący Saddam w sklepie z zabawkami
Tańcząca po włączeniu lalka przedstawiająca byłego irackiego dyktatora Saddama Husajna robi furorę w bagdadzkich sklepach z zabawkami.
30.06.2004 | aktual.: 30.06.2004 19:16
Kiedyś lepiej sprzedawał się Osama bin Laden, ale obecnie, w przeddzień stanięcia Saddama przed irackim trybunałem specjalnym, jego figurka jest prawdziwym hitem - pisze w środę korespondent Reutera.
Saddam-zabawka, mimo że ma pucołowatą twarz, wygląda groźnie - jest wyposażony w ręczne granaty, sztylet, krótkofalówkę, lornetkę i karabin AK-47. Po włączeniu kręci biodrami w rytm muzyki disco.
Jest zabawny, nieprawdaż? - pyta retorycznie Mustafa al-Kadami, młody tata buszujący w sklepie z zabawkami w jednej z zamożnych dzielnic Bagdadu. Jutro (w czwartek) Saddam stanie przed trybunałem, więc dzisiaj jest odpowiedni dzień, żeby się z niego pośmiać, musimy tak reagować po tych okropnościach, jakie nam wyrządził - dodaje.
Właściciel sklepu zaczął sprzedawać lalki krótko po obaleniu reżimu w kwietniu ubiegłego roku. Pierwsze kupił od tureckiego komiwojażera, który zaoferował mu także podobizny tańczącego bin Ladena, Fidela Castro, George'a W. Busha - wszystkie produkcji chińskiej.
Na początku Saddama sprzedawaliśmy spod lady, tylko na specjalne życzenie zaufanych klientów, ponieważ ludzie ciągle dziwnie reagowali na widok tańczącej figurki byłego prezydenta - mówi sprzedawca w sklepie z zabawkami, Asad Madżid. Teraz obawy minęły, sprzedajemy go otwarcie, a ludzie chętnie kupują - powiedział Madżid, dodając, że od czasu schwytania Saddama w grudniu figurka sprzedaje się jeszcze lepiej.