Tak Grzegorz Schetyna skomentował najnowszy sondaż
- Jesteśmy w trakcie budowy nowego projektu, nowej Platformy Obywatelskiej. Cieszę się, że spotykamy się z taką wiarą i zaufaniem. Wydaje mi się, że jesteśmy na dobrej drodze - stwierdził szef PO Grzegorz Schetyna, komentując ostatnie, korzystne dla PO, sondaże poparcia dla partii. Pytany, czy wzrost sondażowy to "efekt Tuska", czy "efekt Schetyny", odparł: "Tuska i Schetyny".
Znaczący wzrost notowań Platformy pokazuje kilka ostatnich sondaży. Według najnowszego, poniedziałkowego badania IBRiS dla Onetu, na PiS chce głosować 30,5 proc. ankietowanych, a na PO - ponad 29 proc. W porównaniu z sondażem sprzed miesiąca PiS straciło 2,3 punktu procentowego. Platforma zyskała najwięcej, bo niespełna 12 pkt. proc. Więcej na ten temat pisaliśmy TU.
"Prawdziwy sondaż jest w dniu wyborów"
Co na to Schetyna? Lider PO ocenił ostatnie notowania swej partii jako "uspokajające". Dodał, że wciąż jako przewodniczący Platformy wymaga od partii dużej pracy i zaangażowania. - Jeżeli chodzi o sondaże, to zawsze uspokajam i mówię: prawdziwy sondaż jest w dniu wyborów. Wtedy, kiedy sondaże nie były dla nas najlepsze, mówiliśmy: trzeba ciężko pracować, żeby budować nowy etap Platformy Obywatelskiej, odbudowywać zaufanie i wiarygodność - podkreślił.
Schetyna przypomniał, że Platforma chce budować przed wyborami samorządowymi porozumienie z samorządowcami, ruchami miejskimi, organizacjami pozarządowymi i innymi partiami politycznymi po to, by "przeciwstawić się centralizacyjnej polityce PiS". - Oni wszyscy mogą liczyć na to, że razem z nami będą mogli budować dobrą odpowiedź na tą złą politykę PiS. Jesteśmy, rozmawiamy - powiedział lider PO.
Zaznaczył, że o możliwej współpracy rozmawiał w poniedziałek z samorządowcami, również niezależnymi, na Pomorzu Zachodnim. - Bez dobrego, niezależnego, skutecznego samorządu nie będziemy mogli skutecznie modernizować naszego kraju, wykorzystywać środków europejskich, pokazywać, że władza może być blisko ludzi, może podejmować dobre decyzje - podsumował Schetyna.
Źródło: WP, PAP
