Gdy trzeba bronić czyichś interesów albo znaleźć szybko temat zastępczy, zawsze znajdą się odpowiedni wariaci z poczuciem misji. A gdy chodzi o temat tak emocjonalny jak ochrona zwierzątek, zawsze wtórować im będzie chór pełnych wybiórczej empatii hipokrytów. Niestety, choć temat jest zastępczy, może wyrządzić realne szkody - pisze Łukasz Warzecha w felietonie dla Wirtualnej Polski.