toruń(strona 10/24)

Historia brutalnego zabójstwa 39-letniej mieszkanki Torunia wstrząsnęła mieszkańcami. Szczegóły morderstwa przyprawiają bowiem o dreszcze. Kobieta miała rozcięte usta, rozerwane uszy oraz poderżnięte gardło.

Milionowe dotacje, poparcie polityków w rządzie i w spółkach. "Newsweek" opublikował "listę Rydzyka", na której wymienia nazwiska osób, którzy wspomagają toruńskie działania. W zamian rządzący mogą liczyć na medialne wsparcie i cenny czas antenowy.

Nawet na 12 lat do więzienia może trafić kobieta, która dręczyła psychicznie swoją najbliższą rodzinę.

Geotermia ojca Rydzyka dostanie kolejną dotację. Tym razem chodzi o 12 mln zł z unijnego programu. Mają być przeznaczone na budowę sieci ciepłowniczej w Toruniu.

Pan Jan ma 79 lat, na urodziny ulubionego radia jeździ od 22. Na ostatnich byliśmy tam razem z nim i innymi członkami "rodziny" Radia Maryja. - Jeżdżę, bo może sobie różne rzeczy wymodlę. Teraz chciałbym zdrowie dla żony - mówi. I dodaje, że przywiązał się do tych wyjazdów, bo tu ma okazję poczuć się zauważony i zaopiekowany.

Ilona Kuziv miała 19 lat i studiowała zarządzanie na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. 24 listopada zginęła w wypadku drogowym - rodziny nie stać na to, by sprowadzić jej ciało na Ukrainę. By im pomóc, przyjaciele Ilony rozpoczęli zbiórkę.

"Niepodległość Ojczyzny – zadanie polityka” - tak brzmi tytuł referatu, który na uczelni o. Tadeusza Rydzyka wygłosi premier Beata Szydło. Cena biletu na pierwszy dzień kongresu - 100 zł, udział w dwudniowych wykładach, z posiłkami - 280 zł.

Zarzut spowodowania wypadku, w którym uczestniczyło auto szefa MON Antoniego Macierewicza, usłyszał w Poznaniu kierowca Żandarmerii Wojskowej Grzegorz G. Za zarzucane mu przestępstwo grozi kara do 3 lat więzienia.

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Sobecka poinformowała, że do jej biura poselskiego w Toruniu wtargnął agresywny napastnik. Interweniować musiał ochroniarz, na miejscu pojawiła się również policja.

Toruńska galeria otworzyła się na czworonogi. Powstało wyjątkowo miejsce, gdzie właściciele mogą zostawiać je z czystym sumieniem. Niestety, nie każdy to rozumie i szanuje. Część klientów traktuje psi kąt jak palarnię. "Wstyd i skandal" – pisze torunianka, zaniepokojona sytuacją.

56-latek z Torunia walczy o życie w szpitalu. To bezdomny. Jego ciało płonęło. Zanim stracił przytomność, stwierdził, że ktoś oblał go łatwopalną cieczą.

Sklep internetowy Splendor24 oferuje "relikwie" Jana Pawła II. To chusteczki z nadrukowanym wizerunkiem papieża. Fundacja, która prowadzi sklep jest powiązana z tzw. imperium ojca Rydzyka.

Trzy osoby zatrzymane w sprawie wtorkowej strzelaniny na ruchliwym skrzyżowaniu w Toruniu. Nieoficjalnie wiadomo, że były to porachunki między gangsterami.

Kilku minut po godz. 12. życie w samym centrum Bydgoskiego Przedmieścia zamarło. Na skrzyżowaniu ulicy Mickiewicza z Matejki doszło do strzelaniny.

W toruńskiej szkole średniej wybuchła afera, po tym jak jeden z uczniów pochwalił się nauczycielom, że na Facebooku istnieje grupa z obraźliwymi zdjęciami szkolnej kadry. Nauczyciele zaczęli drążyć temat i dotarli do przerażających treści publikowanych przez młodzież

Toruńska policja skierowała wniosek do sądu o ukaranie Sławomira Wałęsy. Syn byłego prezydenta miał ukraść z jednego z dyskontów świeczkę zapachową kosztującą 7 zł. Sławomir Wałęsa wszystkiemu zaprzecza.

Jeszcze nie przebrzmiały echa po otwarciu przez o.Tadeusza Rydzyka kawiarni zlokalizowanej tuż przy Kościele Maryi Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu, a już zaczyna być głośno o nowym pomyśle toruńskiego redemptorysty. Na antenie Radia Maryja pojawiają się podziękowania dla słuchaczy za składane ofiary, ale też nowe, częstsze apele o nowe datki. Na co tym razem potrzebuje pieniędzy charyzmatyczny duchowny?

Ojciec Tadeusz Rydzyk otworzył w Toruniu księgarnię i kawiarnię. Najnowszy pomysł na biznes redemptorysty nie przeszedł bez echa - również w państwowych mediach. O talencie Rydzyka do zarabiania pieniędzy napisał portal tvp.info. Po godzinie jednak tekst zniknął. Zastąpiła go znacznie bardziej wygładzona wersja. Zobaczcie sami.

Obrona pracy doktoranta prof. Lecha Morawskiego na toruńskim uniwersytecie nie odbyła się już po raz drugi. Powodem była nieobecność promotora pracy - sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Morawski oświadczył, że to forma protestu przeciwko dyskredytującej go uchwale uczelni. - Nie znajduję usprawiedliwienia dla tej nieobecności - ocenił minister Jarosław Gowin.