"Trybuna" pisze, że w osobie Sławomira Skrzypka, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezesa NBP, jak w soczewce odbija się nie tylko nędza kadrowa tej partii, ale także lęki, podejrzliwość oraz głębokie kompleksy, które stanowią jedną z ważnych cech mentalnych ruchu skupionego wokół Jarosława Kaczyńskiego.