- My po prostu pokazujemy, jaką ludzie mają alternatywę: albo interesy polskie, albo niemieckie; albo obrona granic, albo szkalowanie munduru; albo są pieniądze, albo nie ma i nie będzie. Nie moja wina, że w tych porównaniach nasi oponenci wypadają źle - przekonuje Radosław Fogiel, polityk Prawa i Sprawiedliwości.