Trwa ładowanie...
dsvse23
Temat

prof. włodzimierz marciniak

Przypadkiem odkrył karty? Prof. Marciniak o "ważnym sygnale" od Putina
14 marca 2025, 10:52

Przypadkiem odkrył karty? Prof. Marciniak o "ważnym sygnale" od Putina

Dzień po tym, jak Ukraina zgodziła się na propozycję USA dot. 30-dniowego zawieszenia broni, Władimir Putin przyjechał do obwodu kurskiego ubrany w mundur wojskowy. Dyktator odwiedził ten region po raz pierwszy od początku ukraińskiej ofensywy. - Putin przebrał się za Zełenskiego. Udaje - stwierdził w programie "Newsroom" WP były ambasador RP w Moskwie prof. Włodzimierz Marciniak. Zdaniem profesora, cała akcja mogła zostać wyreżyserowana przez Kreml i tak naprawdę Putin mógł być w "studio obok jego rezydencji". - I to niekoniecznie był Putin. Ci, którzy się takimi rzeczami zajmują, to wskazywali na pewne dziwne elementy zachowania tego osobnika - zwraca uwagę Marciniak. Ostatni raz, jak mówi były ambasador RP w Moskwie, Putin był w Czeczenii w "czymś podobnym do munduru". - Ale to też jest ważny sygnał, że w tej chwili dla Putina jest ważne to, co się dzieje na froncie - uważa ekspert, zdaniem którego dyktator wykorzysta teraz propozycje USA, aby grać na zwłokę, licząc na "jakiś sukces militarny".

"Guma w końcu pęknie". Ekspert o tym, jak może dojść do upadku Putina
14 marca 2025, 10:18

"Guma w końcu pęknie". Ekspert o tym, jak może dojść do upadku Putina

Na rosyjską prowincję napłynęły duże pieniądze, dzięki wypłatom dla żołnierzy pełniących służbę kontraktową - poinformował w programie "Newsroom" WP były ambasador RP w Moskwie prof. Włodzimierz Marciniak. Gość Pawła Pawłowskiego przyznał, że początkowo musiało to robić wrażenie na tysiącach ludzi, którzy takie kwoty widzieli po raz pierwszy w życiu. - Po wielu miesiącach widzą, że inflacja zjada część tych pieniędzy. Żołnierzy pełniących służbę na froncie cały czas trzeba doposażać i koszty są przełożone albo na samych żołnierzy, albo na rodzinę. Ta wojna jest ponad możliwości Rosji i część kosztów jest przerzucana na ludność - podkreśla profesor. - Tę gumę można rozciągnąć, ale ona w końcu pęknie. Przypuszczam, że nikt nie obali władzy Putina. Natomiast władza w Rosji nie była obalona, tylko sama upadała pod ciężarem okoliczności, z których z którymi nie była sobie w stanie poradzić - zauważa ekspert.
Ekspert o Putinie: Myśli, że ma jedną przewagę nad Trumpem
12 lutego 2025, 12:49

Ekspert o Putinie: Myśli, że ma jedną przewagę nad Trumpem

Na rosyjskojęzycznych portalach pojawiają się informacje, że wśród Rosjan wzrasta popularność Donalda Trumpa. Czy Putin może mieć z tego powodu kompleksy? - z takim pytaniem Agnieszka Kopacz-Domańska, prowadząca program "Newsroom" w WP, zwróciła się do swojego gościa prof. Włodzimierza Marciniaka, byłego ambasadora RP w Moskwie. - Niektórzy twierdzą, że generalnie rzecz biorąc, Putin ma kompleks ojca. O mało w ogóle wspominał o rodzicach. Gdy się wypowiadał publicznie na temat swojego dzieciństwa, to mówił trochę o matce, a w ogóle nie wypowiadał się o ojcu. Cała kariera polityczna Putina przebiegała według pewnego schematu - "zabójstwa ojca", oczywiście w psychoanalitycznym znaczeniu tego określenia. Polegało to na wyzwolenia się spod wpływu kogoś, kto był jego patronem politycznym: Sobczaka, potem Jelcyna, Bieriezowskiego itd. - zwrócił uwagę gość programu "Newsroom". Przypomniał jednak, że obecna Rosja powstała w warunkach świata amerykanocentrycznego i Rosjanie uznawali dominację Stanów Zjednoczonych. - Polityka Putina od wielu lat jest formą buntu przeciwko światu monocentrycznemu, amerykanocentrycznemu. Jemu się roi, że zostanie przywrócony porządek i bipolarny tak jak w czasach Związku Sowieckiego. On rzeczywiście już powstaje. Ale tym drugim biegunem są Chiny, a nie Rosja. I, w tym sensie, możemy mówić o jakimś kompleksie Putina - stwierdził były ambasador RP w Moskwie. Zwrócił też uwagę, że Putin wypowiedział ostatnio kilka pochlebstw pod adresem Trumpa. - Jedno z nich było dosyć zabawne, bo przyznał rację Trumpowi, że rzeczywiście, gdyby to on był prezydentem, to by do wojny nie doszło. Czyli przyznał: "ja jestem takim łobuzem, który skorzystał z tego, że gospodarza nie było w domu i wybiłem szybę, ale gospodarz wrócił i ja ten fakt uznaję" - powiedział gość programu. Dodał, że Putin musi sobie zdawać sprawę z tego, że amerykański prezydent ma nad nim zdecydowaną przewagę, wynikającą z dysponowania znacznie większymi zasobami i możliwościami gospodarczymi. - Natomiast Putin może myśleć, że on ma jedną przewagę nad Trumpem - to, że jest on ograniczony kadencją na urzędzie prezydenta, a on nie jest niczym w tym zakresie ograniczony. Ale jemu się tak wydaje, bo ma problem ze śmiercią i Bogiem - dodał prof. Włodzimierz Marciniak.

"Gra w pokera". Putin przyjmie propozycję Zełenskiego?
12 lutego 2025, 11:53

"Gra w pokera". Putin przyjmie propozycję Zełenskiego?

"Wymienimy jedno terytorium na drugie" - mówi Wołodymyr Zełenski w rozmowie z "The Guardian" w kontekście rozmów pokojowych z Putinem. Zaznacza przy okazji, że jest gotów zwrócić Rosji część obwodu kurskiego, który kontrolowany jest przez jego armię. To atrakcyjna propozycja dla Putina czy też słaba przynęta dla niego? - z takim pytaniem Agnieszka Kopacz-Domańska, prowadząca program "Newsroom" w WP, zwróciła się do swojego gościa prof. Włodzimierza Marciniaka, byłego ambasadora RP w Moskwie. - Wydaje mi się, że Zełenski próbuje prowadzić jakąś grę, by w ogóle uczestniczyć w tych rozmowach pokojowych. Ja bym tę sytuację porównał do gry w pokera, w której uczestniczy dwóch silnych graczy z mocnymi kartami w ręku i jeden słaby, który próbuje pokazać, że ma w tej grze jakieś atuty. Nie sądzę, żeby dla Putina i w ogóle dla Rosji kwestia obwodu kurskiego była istotna, choć rzeczywiście, ambicjonalnie, jest znacząca - odparł gość programu. - Skoro kwestia terytorialna nic dla Putina nie znaczy, to co jest dla niego istotne? - dopytywała prowadząca. - Wariant optymalny dla Putina jest taki, że Trump uznaje go za równego sobie, rozmawia z nim w cztery oczy i dzielą świat. Ten wariant jest oczywiście niemożliwy, bo są jeszcze Chiny. Ale generalnie rzecz biorąc, od kilku lat Rosjanie chcą narzucić taki model relacji - stwierdził prof. Włodzimierz Marciniak.

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
12 lutego 2025, 07:13

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.15).

dsvse23
Rosję czeka rewolucja? Ekspert nie pozostawia złudzeń
5 września 2024, 14:20

Rosję czeka rewolucja? Ekspert nie pozostawia złudzeń

Co się będzie działo w Rosji w najbliższych latach? - z takim pytaniem Patrycjusz Wyżga, prowadzący program "Newsroom" w Wirtualnej Polsce zwrócił się do swojego gościa prof. Włodzimierza Marciniaka, politologa, sowietologa i rosjoznawcy. - W Rosji w przeszłości parę razy miały miejsce gwałtowne zwroty. To się nie zdarzało zbyt często, ale ludzie się do tego odwołują: kiedyś były rewolucje, obalono monarchię Romanowów, etc. Ale te reżimy się różnią - stwierdził ekspert. - W swoich ostatnich latach monarchia Romanowów była już dosyć demokratyczna, działała swobodnie opozycja w parlamencie, która bezwzględnie krytykowała rząd, prasa była wolna praktycznie, z bardzo niewielkimi ograniczeniami cenzury. Obecnie nie ma żadnej opozycji, nie ma wolnej prasy w Rosji, media migracyjne z trudem przebijają się do Rosjan, więc trudno jest teraz wyobrazić sobie zmianę tej sytuacji - stwierdził prof. Marciniak, ale przyznał, że nie można wykluczyć, iż kumulacja negatywnych czynników może popchnąć Rosjan do jakiejś zmiany. - Ale tu musi mieć miejsce jeszcze jeden istotny element: musi nastąpić jakiś rozłam w obozie rządzącym. Wydaje mi się, że polityka Zachodu na ograniczanie możliwości Rosji, jest obliczona właśnie na to, że stopniowa presja doprowadzi do tego, że w obozie rządzącym będzie się pojawiało przekonanie, ale i zostaną podjęte jakieś zorganizowane działania, by dokonać zmian. Te zmiany dotyczyć będą jednak obozu rządzącego - mówił gość programu "Newsroom". - To jednak będzie dyktatura autorytarna, być może do władzy dojdą ludzie jeszcze bardziej krwawi niż Putin, ale oni będą pod jednym względem się od niego różnili: oni doprowadzą do zakończenia tej wojny, po to, by zachować władzę i własność. Być może na taką transakcję liczy Zachód, myślę, że na pewno na taką transakcję liczą Niemcy - stwierdził. - Myślę, że Putin doskonale o tym wie i robi wszystko, by do tego nie dopuścić, utrzymać się przy władzy jak najdłużej - dodał prof. Włodzimierz Marciniak.
Absurdy Putina o Polsce. Dyplomata: to może być sygnał
24 lipca 2023, 13:43

Absurdy Putina o Polsce. Dyplomata: to może być sygnał

Władimir Putin podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej ogłosił absurdalnie, że zachodnie tereny Polski to "dar Stalina", o którym "koledzy z Warszawy zapominają". "Stalin był zbrodniarzem wojennym, winnym śmierci setek tysięcy Polaków. Prawda historyczna nie podlega dyskusji" - napisał w reakcji premier Mateusz Morawiecki, a rosyjski ambasador został wezwany do polskiego MSZ. - Ściśle historyczny aspekt tej wypowiedzi Putina nie jest najważniejszy - zaznaczył w programie "Newsroom" WP prof. Włodzimierz Marciniak. Były ambasador RP w Moskwie przypomniał, że rzekomy spisek historyków Zachodu jest częścią propagandowej narracji reżimu Putina, a w związku z ostatnimi słowami dyktatora ważny jest przede wszystkim aspekt polityczny. Zdaniem prof. Marciniaka oskarżenia wobec Polski mogą być wynikiem raportów wywiadu wojskowego Rosji o rzekomym przekonaniu rządu w Warszawie na temat przegranej armii Ukrainy. - To może uzasadniać jakąś akcję przeciwko Polsce, bądź przeciwko Polsce i Litwie - mówił gość WP, nazywając wystąpienie Putina pseudowykładem historycznym, w którym zabrakło nawet ustaleń konferencji w Poczdamie, kiedy Polska w praktyce na lata znalazła się pod okupacją ZSRR. Więcej w materiale wideo.
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
24 lipca 2023, 07:23

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Rosyjska propaganda uderza w Polskę. Obnaża kłamstwa Kremla
24 maja 2023, 14:48

Rosyjska propaganda uderza w Polskę. Obnaża kłamstwa Kremla

Rosyjska propaganda uderza w Polskę za obalanie radzieckich pomników. - Cztery lata mojej kadencji m.in. na tym upłynęły - komentował w programie "Newsroom WP" prof. Włodzimierz Marciniak, były ambasador RP w Moskwie. - To stała pozycja w wypowiedziach rosyjskich. To wynika z przekonania, że oni Polskę wyzwolili, a my powinniśmy być im wdzięczni. Rozmowa z Rosjanami na tematy historyczne była zawsze bardzo trudna, a w tej chwili jest chyba w ogóle niemożliwa. Rosja nie rozliczyła się ze swoją przeszłością totalitarną. Dzisiejsza Rosja identyfikuje się z dawnym Związkiem Sowieckim. Myślenie krytyczne jest dla nich dowodem niegodziwości. Lubią opatrywać swoje kłamstwa moralizatorstwem. Dopóki Rosjanie nie zdadzą sobie sprawy, że ZSRR był do 1941 r. sojusznikiem III Rzeszy, to tak będzie zawsze - dodał dyplomata.

dsvse23
dsvse23
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj