O Polskiej Organizacji Turystycznej było ostatnio głośno. Dla niej - niestety. Wszystko przez ówczesnego prezesa POT Marka Olszewskiego. Jak zdecydował, zagraniczni goście nie odwiedzą KL Auschwitz, bo "chce położyć nacisk na promowanie tego, co cenne w naszej własnej kulturze". Za te słowa zapłacił stanowiskiem. Czarne chmury wciąż wiszą jednak nad instytucją. Wybór nowego szefa miał być bowiem ustawiony.